Ostatnio namiętnie oglądam The Great British Bake Off i przeglądam przepisy na stronie programu. *^0^* Niestety (chociaż Robert się cieszy...) nie poprzestaję na gapieniu się w telewizor, bo także piekę różne rzeczy i mam apetyt na kolejne i następne ciasta, desery, zapiekanki, torty, itp, itd... Coś czuję, że ten rower nie wystarczy, żeby zrzucić kilogramy, które narzucę na siebie przed 17 lutego, dobrze, że DOJadanie niebawem!
(Jeśli komuś się wydaje, że nie można zrobić smacznych i kalorycznych wegańskich deserów to jest w wielkim błędzie!... >0< To może być moją zgubą podczas DOJadania...)
Recently I've been binging on The Great British Bake Off and looking through the recipes on its website. *^0^* Unfortunately, (although Robert is quite happy about that...) I don't stop at tv watching, I keep baking things and have an apetite for more and more new cakes, desserts, pies, ect, ect... I suspect the bicicle may not be enough to lose all the weight I'm going to put on till 17 February, it's good Yearly Slimming of our Menu is coming soon!
(If you think you cannot make delicious and high calorie vegan desserts, think again... >0< This may be my bane this year...)
Zawsze uważałam się za osobę, która nie ma ręki do słodkich wypieków. Nie mówię tego z kokieterią, żeby poczytać komentarze, że to "wcale nieprawda!"... *^o^* Tak było! Owszem, kruche ciasto jest moją mocną stroną, umiem je zrobić i tak z nim postępować, że wychodzi pysznie kruche, zarówno to słodkie jak i wytrawne. Inne ciasta udawały mi się znośnie, jeżeli nawet smak był w porządku to wygląd pozostawiał wiele do życzenia. Dużo o moim pieczeniu mówi fakt, że najlepszym najsmaczniejszym ciastem, jakie przy każdej rodzinnej okazji chwaliła moja mama była... karpatka "z pudełka"! Rzeczywiście, dokładnie opracowane mieszanki na ciasto i krem plus kilka prostych dodatków dało efekt, jakiego nigdy nie udało mi się powtórzyć robiąc karpatkę od zera! Moim nemezis jest krem do karpatki, robiłam go kilka razy i zawsze był albo rozwarstwiony albo zbyt płynny... A gdy kiedyś postanowiłam upiec tort, to Rudy wyjadł dziurę w stygnącym na blacie kuchennym biszkopcie i potem tort był niski i krzywy...
I've always regarded myself as a person who isn't good at baking sweet things. I'm not saying that so you would start writing "Oh, no! That's not true!..." *^o^* That's a fact. Well, yes, I can do great shortcrust, both sweet and savory. But other cakes have been a lottery, even when they tasted okay they often looked miserable. My mother till the last breath praised my Carpathian vanilla slice cake I made for her once and it was from the box!... I tried later to make it from scratch and I couldn't get the same result... It says a lot about my cakes. My biggest fear is the custard cream, I made it a few times and either I had sweet scrabled eggs or sweet fluid. And when I decided to make a birthday cake for Robert once, Aki ate a big hole in the cooling sponge, so the cake then was short and crooked...
Jednak postanowiłam się nie poddawać! Tyle razy powtarzam innym, że praktyka czyni mistrza w szyciu i malowaniu, a sama boję się kilku składników spożywczych?... O, niedoczekanie! A dodatkowo gotowanie i pieczenie mnie uspokaja i odrywa od problemów dnia codziennego. Zamiast przyginać się do gleby kolejnymi wiadomościami o wirusie i polityce wolę skupić myśli na dokładnym wykonaniu wszystkich etapów skomplikowanego przepisu kulinarnego, oczyszcza to moją głowę i przeważnie daje smaczny efekt końcowy! *^O^*
But this year I decided not to give up! So many times I kept saying to you that practice makes perfect, and it was about sewing or painting, and I should be afraid of some culinary products and dishes?... No way! Also, in those stressful times cooking and baking calms me down and turns my thoughts away from the news about virus or politics, I concentrate on executing the recipe correctly step by step and it clears my head, not to mention the tasty result! *^O^*
Chcę nauczyć się technik cukierniczych, upiec kilka klasyków i zjeść dużo pysznych słodkości (i nie tylko słodkości, bo będą też zapiekanki na słono)! Uprzedzam, że będę to pokazywać na blogu i kusić, i też poczujecie się zmotywowani do pieczenia i zajadania. *^0^*
I want to learn some confectionary techniques, bake some classics and eat a lot of delicious sweets (not only, I'll be making savory pies too!). Be warned I'll be sharing those on the blog, so you'd feel tempted to cook and eat them too! *^0^*
Chętnie poczytam u Waszych ulubionych wypiekach i poznam sprawdzone przepisy i pomysły!
I'd love to read about your favourite bakes and get to know your trusty recipes, please!
Na zdjęciach: babeczki czekoladowe z wiśniami z kremem maślanym z dodatkiem mleka skondensowanego, tort z bazą z ciasta pomarańczowego według przepisu Yottama Ottolenghiego i kremem czekoladowym, precle bawarskie, spanakopita.
In the photos: chocolate cupcakes with cheeries and condensed milk buttercream, orange semolina cake layered with chocolate buttermilk, Bavarian pretzels, spanakopita.
Piękne zdjęcia i super smakowitości. Podziwiam i zazdraszczam, bo obecnie piekę coś tylko jak spodziewam się gości a i tak najczęściej jest to coś w miarę lekkiego czyli drożdżówka albo sernik z jogurtów. 15 kilo do zrzucenia skutecznie stopuje moje kulinarne ciągoty.
ReplyDeleteA tak przy okazji, szukałam tej cudnej czerwonej szminki i owszem na holenderskich stronach znalazłam tego producenta, ale akurat nie ten odcień. Ale nie spocznę w poszukiwaniach :)
Udanego weekendu!
Bardzo dziękuję! ^^*~~ Też mam trochę do zrzucenia, ale pocieszam się myślą o tym rowerze, którego kupno coraz bliżej, no i DOJadaniem w lutym! Sernik z jogurtów kojarzy mi się z sernikiem na zimno, dobry trop? Z owocami i galaretką na wierzchu! *^V^*
DeleteTa szminka była dostępna dosyć dawno, ale jeśli chcesz bardzo podobny kolor, to porównałam z innymi które mam, np.:
- Golden Rose Soft&Matte 114
- Catrice Ultimate Colour My Red Card 080
- Maybelline Mat Siren in Scarlett 965
yyyyyy ..... protestuję ;)toż to jawna prowokacja ....jakże smakowita i w dodatku pięknie sfotografowana
ReplyDeletea tymczasem ja dzisiaj (czyli grubo zawczasu) robiłam w supermarkecie szczegółowy przegląd wszelkich makaronów pod kątem zawartości białka; trzeba się przygotować do tego (nie)DOjadania
A co ja mam powiedzieć, to u mnie stoi i ja to muszę zjadać!... *^W^*
DeleteBardzo dobrze, że się przygotowujesz! Co do białka, to przypominam, że dzienna norma dla dorosłej kobiety to według różnych źródeł 55-65 g białka, powinno się jeść 15-20 g białka na jeden posiłek. Kilka pomysłów na wysokobiałkowe obiady znajdziesz tutaj: http://www.friendsheep.com/2019/03/doj-zamienniki.html
zjadaj z apetytem bo smakołyki przygotowane w domu z dobrych i świeżych produktów nie mogą być szkodliwe :) co najwyżej pyszne!
Deletea ja, podzieliłam się swoim postanowieniem z lekarzem no i zachwycony to on nie był, zwrócił uwagę właśnie na konieczność kontrolowania białka. Dziękuję za wskazówki, będę się powoli z tym oswajać.
No zjadam, bo nie wyrzucę! ^^*~~
DeleteNie chcę obrażać Twojego lekarza, ale wygląda mi to na klasyczny przykład medyka, który opuszczał na studiach zajęcia z dietetyki...(podobno bardzo częsta praktyka!) Każda dieta, jeśli jest zrównoważona, jest dla człowieka dobra, o ile jest zgodna ze stanem zdrowia organizmu i nie koliduje z dolegliwościami, jakie miewamy. A tu przeczuwam przekonanie, że jak ktoś je wszystko, to jakoś ten organizm działa, a jak usunie grupę produktów z diety to zaraz będzie tragedia. *^w^* Złe nawyki żywieniowe mogą nam zaszkodzić niezależnie od tego, czy jemu wszystko, czy tylko rośliny, czy tylko mięso. My postaramy się jeść w sposób zdrowy i zróżnicowany, żeby osiągnąć jak najlepsze efekty! *^V^*
(no i nie zapominajmy, że dla nas to na razie eksperyment trwający półtora miesiąca, nie nieodwołalna decyzja na resztę życia!)
Wielkie dzięki za podpowiedź! Kiedyś miałam ukochaną szminkę Lancome, ale obecnie już jej nie ma w sprzedaży. Rozważam jeszcze Russian Red z MAC-a. Taka klasyka ;)
ReplyDeleteSernik jest pieczony. Wychodzi bardzo lekki i mało kaloryczny. Powstał z konieczności, bo klasycznego polskiego sernikowego twarogu tu brak. Chyba, że w polskim sklepie. Jeśli chcesz po wygrzebię przepis.
Jest taka firma w Ameryce, do której możesz wysłać odrobinkę starej szminki i zrobią Ci taką samą. Ja tak kiedyś mamie sklonowałam jej ulubioną szminkę diora w kolorze Gold Rust. https://threecustom.com/
DeleteRussian Red ma właśnie niebieskie podtony podobnie jak Pony Effect, lubię takie odcienie bo optycznie wybielają zęby.
DeleteJeśli małokaloryczny ten sernik, to poproszę przepis przy okazji! *^v^*
Pimposhko, dzięki za podpowiedź, nie wiedziałam, że jest tama możliwość sklonowania własnej szminki, super! *^v^*
DeletePipmoshka, dzięki! Dobrze wiedzieć, że można ukochaną szminkę odtworzyć. Swoją drogą... czego to ludzie nie wymyślą :)
DeleteMówiąc o rzeczach Great i British to czy oglądasz też The Great British Sewing Bee? My uwielbiamy Bake off, choć osobiście wolałam jak był na BBC (wiadomo ;) czyli bez reklam i z nieco innym (według mnie nieco lepszym) składem prowadzących.
ReplyDeleteNie oglądałam, ale chyba obejrzę, bo teraz mam dostęp do Playera. ^^ Pamiętam GBBO z Mary Berry i było chyba bardziej merytorycznie a mniej śmieszkowato, ale te cztery sezony z Prue też są fajne, poziom sezonu 9 z Rahulem jako zwycięzcą był na wyjątkowo wysokim poziomie! Niestety, te "nowe" sezony mogłam obejrzeć na playerze Ch 4, ale tych starszych już nie ma na BBC, szkoda. Oglądałam je kiedyś wyrywkowo w polskiej tv na kanale kablówki BBC, chętnie odświeżyłabym sobie całe serie od początku.
DeleteW ostatnich latach rzadko piekłam ciasto, ale po wyposażeniu niedawno kuchni w nowy piekarnik rozpoczęłam ambitnie sezon pieczenia słodkości, inaugurując ciastem marchewkowym skompilowanym z dwóch przepisów i własnych modyfikacji, wynikających z posiadania lub braku niektórych składników - wyszło przepyszne! Ja w ogóle dawno zauważyłam, że najpyszniejsze dania mi wychodzą jak muszę pokombinować z tego co wyszperam w zakamarkach spiżarki :).
ReplyDeleteZ ciasta marchewkowego najbardziej lubię polewę!... *^0^*
DeleteJa najpierw chcę opanować klasyki, a potem będę kombinować (chociaż powyższy tort był kombinacją dwóch przepisów ^^ - ale jednak sprawdzonych już wcześniej, więc nie szłam w ciemno).
I was binging on the bake-off in December!! So true that it makes you want to bake all the things! Sadly my boys are more salty than sweet and I’m not a big salty fan so I do t bake all the things I really want to bake because it would go to waste in our house. I can’t wait to see all the things you make!
ReplyDeleteJust bake and give the cakes to friends and neighbours, or bring them to the school meetings (if your boy attends school now and not stays at home learning online). Don't let the lack of mouths to feed stop your from the joys of baking! *^V^*
DeleteCo zrobić żeby mieć twoją motywację do kuchni? :-((( potrzebna jest mi nowa miłość do gotowania.....
ReplyDeleteNie wiem, co Ci poradzić... Ja jem najpierw oczami, więc jak oglądam program kulinarny i widzę smakowite rzeczy do zjedzenia, to zaraz chcę je zjeść! A ponieważ ich nie kupię, to muszę sama upichcić, stąd motywacja. *^V^*
DeleteNie wiem czy to zadziała ale dziękuję :-) u mnie bardziej ilustracje w książkach , no ale może....ech....
DeleteO, ja uwielbiam przeglądać książki kucharskie z obrazkami! *^V^* I tak, są wielką motywacją do gotowania.
Delete...No skoro wyjadł dziurę w biszkopcie to musiał być dobry, więc nie uwierzę w ten brak ręki do słodkiego...
ReplyDeleteLubię piec, na moim blogu jest kilka może wizualnie nie idealnych, ale za to pysznych ciast. A ten tort pomarańczowo czekoladowy to na pewno spróbuje! To jedno z moich ulubionych połączeń smakowych!
Nie przeczę, smak w tym biszkopcie był, ale custard mnie do tej pory za każdym razem pokonywał! Pieczenie nigdy nie było dla mnie tak intuicyjne jak gotowanie, ale może tak trzeba - ściśle trzymać przepisów i opanować kilka technik cukierniczych, żeby osiągać świetne rezultaty? W każdym razie zamierzam się na tym skupić i nie zrezygnować. *^v^*
DeleteTort polecam! Nie do końca byłam przekonana, czy to wyjdzie, bo to ciasto pomarańczowe to nie jest klasyczny tortowy lekki biszkopt, raczej ciężki placek nasączony syropem (i ciężki w rękach). Ale z dodatkiem kremu czekoladowego rozpływa się w ustach!
ja to bym Ci pomogła w tym pieczeniu.
ReplyDeleteZ jednej strony też uważam się, że osobę bez ręki do słodkości, z drugiem jestem łasuchem, pomimo uczulenia na kakao.
No to szkoda, że już nie mieszkasz tuż obok! *^0^*
DeleteJest wiele deserów bez kakao. ^^*~~