Oczywiście, że w skarpetkach, w końcu mamy listopad!!!
Wearing socks, of course! It's November after all!!!
Ale w skarpetkach własnoręcznie robionych. *^v^*
Self-made socks. *^v^*
Przypomniałam sobie, jak kiedyś lubiłam dzierganie skarpetek - projekt stosunkowo szybki i daje pole do popisu dla umiejętności projektanta: czy to pod postacią skomplikowanych misternych ażurów, czy warkoczy czy żakardu. Dwa pierwsze projekty sfrunęły z moich drutów błyskawicznie. Najpierw były Holidays Memories Socks według wzoru Summer Memories Socks, na które wykorzystałam włóczkę pozostałą z dwóch niedawno skończonych swetrów: Alpakę Dropsa i MacoonColor More Wine. Pokombinowałam ze schematem i są nieco odmienne od oryginału, ale nie chciałam, żeby zabrakło mi włóczki w trakcie skarpetki. Sięgnę kiedyś po ten wzór ponownie, bo bardzo mi się podoba!
I remembered how I liked knitting socks - a quick project that can be a showcase for the designer's skills: intricate lace patterns, cables or colour work. Two first projects left me needles like a storm. First, it was Holidays Memories Socks from the pattern Summer Memories Socks, I used leftover yarns from the previous two sweaters: Alpaca Drops and MacoonColor More Wine. I made some changes to the chart because I didn't want to run out of yarn during knitting so they look a bit different from the original. I will return to this pattern one day because I really like it!
Potem na Instagramie trafiłam na piękne skarpetki projektu Svetłany, zgłosiłam się do niej po schemat na żakard/ażur i tak powstała para skarpetek Winter Lace Socks. Dziergałam z włóczek Kashwool by Katia i Aveyla Silkysock, ze względu na skład trochę niekompatybilne grubości ale na tak małych kawałkach ażuru dały radę się zgrać. Wyszły mi mięciutkie zimowe otulacze stóp, tylko śniegu brakuje! ^^*~~
Then on Instagram I stumbled upon the pair of socks by Svetlana, I asked for a lace/colour work chart and here's my pair of Winter Lace Socks. I used Kashwool by Katia and Aveyla Silkysock yarns, they're not exactly the same thickness but on such a small piece of colour work it somehow fitted. They turned out soft and warm, and I only need snow to add up to the picture of a perfect Winter! ^^*~~
Teraz przeniosłam się chwilowo w świat warkoczy, dziergam parę skarpet gotyckich i drugą inspirowaną aktualnie rozgrywającym się listopadowym turniejem sumo! *^v^* (oczywiście wciąż kończę zielony sweter zaczęty na wakacjach w Kamiennej Górze, zostało mi pół rękawa i ściągacz korpusu)
Ale o tym wszystkim, jak i o chlebie i rybach będzie w kolejnym wpisie. Trzymajcie się ciepło!
Now I switched over to the world of cables, I've been working on the pair of Gothic socks and the other ones inspired by the currently held November sumo tournament! *^v^* (of course I've been also finishing my green pullover I started on holidays in the south of Poland, I only need to knit half of the second sleeve and ribbing on the body)
About those, and also about bread and fish next time. Keep warm!
Jejku, ale eleganckie skarpetki, połączenie skarpet z czerwoną tkaniną to klimat świąteczny który kocham.Pozdrawiam.
ReplyDeleteBardzo dziękuję! ^^*~~ Uwielbiam czerwoną kratę z szarościami i bielą, aż dziwne, że do tej pory nie miałam takich skarpet!
DeleteCudne obie pary! Jednak moje serce skradły szare. Bardzo wdzięczne są.
ReplyDeleteBardzo dziękuję! ^^*~~ Moje serce też, jak zobaczyłam parę Svetłany, to od razu poprosiłam o schemat!
DeleteAżurowe przepiękne.
ReplyDeletePozdrawiam
Bardzo dziękuję! *^v^*
DeletePrzepiękne! Próbowałam kiedyś przymierzać się do robienia skarpetek, ale zabrakło mi cierpliwości i wytrwałości. Swetry trzaskam bez problemu, ale skarpety to wyższa szkoła jazdy, zwłaszcza, że mam nieopanowaną tendencję do luźnego przerabiania, co skarpetkom nie wychodzi na zdrowie... Obejrzałam akwarele z rybkami - przecudne!!!
ReplyDeleteBardzo dziękuję! *^v^* Cierpliwości? To przecież takie szybkie projekty, a swetry się dzierga, i dzierga, i dzierga..... (kończę zielony sweter, jestem na finiszu! *^w^* No, nie pomógł mu fakt, że dziergałam w międzyczasie skarpetki....)
DeleteBardzo się cieszę, że ryby się podobają, będzie więcej, bo znowu mam w twórczości okres rybny! ^^*~~
Cudne skarpetki. Obie pary zachwycające.
ReplyDeleteBardzo dziękuję! *^v^* Obydwie pięknie grzeją!
DeleteObie pary są śliczne, ale te ażurem skradły moje serce, 😍😍😍. Aż mnie korci do takich skarpet, no ale najpierw to co na drutach. 🙂
ReplyDeleteBardzo dziękuję! ^^*~~
DeleteAle jesteś zdyscyplinowana! Zazdroszczę, mnie łatwo rozproszyć, dwie pary skarpet zrobiłam w trakcie jednego swetra i zaczęłam dwie kolejne.....
Piekne skarpetki i ryby cudowne. Zreszta jak wszytko co wyjdzie spod Twoich rak. Nigdy nie robilam skarpetek, mimo ze potrafie dziergac i robie to od lat. Niemniej jednak musialabym pewnie zaczac sie uczyc robiac wedlug wzoru i tu wlasnie jest problem, bo ja nigdy nie robie wedlug wzoru. Dziergam na tzw.zywiol i jak zaczynam nowy projekt to do konca nie wiem, jaki bedzie efekt koncowy. NIe ma rozpisek i nie ma rozliczen (oczywiscie jest sporo prucia czasem).Zrobilam w zyciu moze dwa swetry wzorujac sie na jakims gotowym projekcie, ale zrobilam sporo zmian.
ReplyDeleteNO ale skarpet nigdy nie robilam, wiec nawet nie wiem od czego zaczac.
Bardzo dziękuję za przemiłe słowa! *^0^*
DeleteWydaje mi się, że skarpetki są prawie najłatwiejsze do dziergania, zaraz po prostokątnym szaliku. *^v^* Można zacząć od góry albo od palców, a dalej samo leci! I można przymierzać w trakcie roboty, i jakby co to prucia jest niewiele... I nawet nie trzeba opanowywać pięciu drutów, odkąd ktoś wymyślił Magic Loop!
Ja jestem zafascynowana skarpetkami, bo to często takie małe dzieła sztuki, jak biżuteria!