Jutro zaczynamy Doroczne Odchudzanie Jadłospisu, wszyscy gotowi? *^V^* Lodówki i szafki kuchenne wyczyszczone ze słodyczy i przekąsek? Półki pełne warzyw, owoców, zbóż?
Jeżeli ktoś nie wie o co chodzi, to zapraszam do wpisów z zeszłego roku, tam wszystko jest dokładnie wyjaśnione:
DOJadanie 2019
I wcześniejsze:
W tym roku znowu na 44 dni przechodzimy na dietę wegańską, z tym, że w stosunku do zeszłego roku zamierzamy wprowadzić małą modyfikację - przestajemy kupować zamienniki mięsa, wędlin, serów.
Robiliśmy tak w zeszłym roku i przeważnie trafialiśmy na naprawdę ohydne produkty - "żeberka" z firmy Bezmięsny, paskudna mielona i sklejona czymś tektura, blech..., wegańska kiełbaska ziołowa od Bezmięsny, dziwna konsystencja i brak smaku, fuj!..., ser toczony firmy Wege Siostry, brrr!..... Być może przypominają one mięso lub ser ludziom, którzy takich produktów nie jedzą już od lat, ale gdy wciąż pamięta się ten smak i strukturę, to kubki smakowe nie dadzą się nabrać... Szkoda kasy, bo te produkty wcale tanie nie są! A są wysoko przetworzone, więc tym bardziej lepiej z nich zrezygnować.
(Tak, wiem, są smaczne "sery" firmy Violife i to będą prawdopodobnie jedyne produkty seropodobne na jakie się skusimy, bo np.: ich smarowny "serek" twarożkowy jest prawie identyczny w smaku i konsystencji z serkiem z Piątnicy.)
A co będziemy jeść? Rośliny! *^V^* Warzywne gulasze z ziemniakami, makaronem, ryżem, kaszą. Wegański ramen. ^^ Placki, klopsy, pierogi i naleśniki. Do kawy będzie mleko roślinne a do chleba - margaryna roślinna albo oliwa z oliwek (mamy już jeden HIT, o którym niebawem napiszę! ^^*~~) Dania z kuchni indyjskiej, z kuchni orientalnych, ale też z bliższych nam rejonów świata. Będę się posiłkować książkami kucharskimi jakie stoją u mnie na półce i przepisami z wegańskich blogów, a wszystkim smacznym podzielę się na blogu! *^v^*
Nie planuję robić tak jak w zeszłym roku dokładnego jadłospisu, bo pewnie sporo dań będzie się powtarzać z zeszłorocznym menu, ale na pewno napiszę o wszystkich smakowitych daniach, które spróbujemy po raz pierwszy. ^^*~~
Oczywiście, żeby to miało sens i charakter postu, odstawiamy również alkohol i słodycze/desery, na które pozwolimy sobie może raz w tygodniu. I zmniejszymy porcje, żeby rzeczywiście trochę schudnąć. Tydzień temu zaczęliśmy obydwoje ćwiczyć, HIIT (i ja dodatkowo - jogę), wszystko w domu bo pogoda na razie nie zachęca do ruchu na zewnątrz.
Oczywiście, żeby to miało sens i charakter postu, odstawiamy również alkohol i słodycze/desery, na które pozwolimy sobie może raz w tygodniu. I zmniejszymy porcje, żeby rzeczywiście trochę schudnąć. Tydzień temu zaczęliśmy obydwoje ćwiczyć, HIIT (i ja dodatkowo - jogę), wszystko w domu bo pogoda na razie nie zachęca do ruchu na zewnątrz.
Przypominam, że na górnym pasku bloga jest zakładka COOK, gdzie znajdziecie spis potraw znajdujących się na moim blogu, a na samym początku lista dań wegańskich i wegetariańskich.
No to, do dzieła! *^V^*~~~
(tak, grzyby też będziemy jeść, ale tylko te jadalne! ^^*~~)