Witam po raz piąty znad talerza zupy! Dzisiaj o zupach zimnych, chłodzących nas w upały. *^v^* Było już o gazpacho, klasycznym polskim chłodniku i bułgarskim taratorze. Dzisiaj dalsze pomysły.
Welcome again for the fifth time to my soup oddysey! Today let's talk about cold soups perfect for the hot days. *^v^* We already talked about gazpacho, classic Polish chłodnik and a Bulgarian tarator in the previous posts. Today more ideas.
The previous soups can be found here: I, II, III, IV.
Nie tylko pomidor i jogurt mogą być podstawą zimnej zupy na upały - a co powiecie na buraczki? *^o^* Znamy już dobrze tę zupę z buraków i bulionu, to pomysł Sophie Dahl.
Dla przypomnienia - dwa duże buraki pieczemy zawinięte w folię aluminiową przez godzinę w 200 stopniach (dziubiemy widelcem, żeby sprawdzić, czy są miękkie). Kiedy lekko przestygną, obieramy, kroimy na mniejsze kawałki i miksujemy w blenderze z dowolnym bulionem (ilość zależy od tego, jak gęstą lub rzadką zupę lubimy), garścią dymki i łychą śmietany. Dodajemy mały kieliszek wódki dla zaostrzenia smaku. I teraz modyfikacja podania - zostawiamy zupę w lodówce do schłodzenia i podajemy na zimno udekorowaną kleksem śmietany i dużą ilością pieprzu. U nas także z rukwią wodną.
Not only tomato and yoghurt can be the base for the cold Summer soup - how about beetroots? *^o^* We all know well Sophie Dahl's beets and broth soup, why don't we modify it.
To refresh you memory - bake two big beetroots for about 1 hour in 200 C (stick the fork in one to check if it's done). When they cooled a bit peel them, cut into chunks and put in the blender with some preffered broth (chicken, veggie), the amount of broth is up to you whether you like thicker or lighter consistency, also add a handfull of Spring onions and a good tablespoon of cream of your choice. Add a shot of vodka to sharpen the flavour. And now the modification - instead of eating it hot put it in the refrigerator and wait till it's cold, serve with some cream and lots of black pepper. And maybe some springs of watercress.
***
Albo taki kalafior.
Or the cauliflower.
Gotujemy go w małej ilości bulionu do miękkości, miksujemy kalafiora na gładki krem, następnie dolewamy puszkę mleka kokosowego, doprawiamy solą, pieprzem i dużą szczyptą gałki muszkatołowej, schładzamy i podajemy z lubczykiem i rzodkiewkami. Chłodnik z kalafiora smakuje jak lody kokosowe! ^^*~~
Cook it in a small amount of broth till it's done, blend it until smooth, add 1 can of coconut milk, season with salt, pepper and a generous pinch of grated nutmeg, cool down and serve with lovage leaves and radishes. It has the taste of the coconut ice cream! ^^*~~
***
W mojej ulubionej kuchni koreańskiej też mamy zupy na zimno!
In my favourite Korean kitchen there're also cold soups!
Na letnie upały Koreańczycy przygotowują prostą zupę oinaengguk 오이냉국, czyli ogórek i wodorosty z dodatkami w zimnym kwaskowym ostrym bulionie, który idealnie schładza rozgrzany organizm.
Mieszamy:
- 1,2 szkl zimnej wody
- 2 Ł sosu sojowego
- 2 Ł octu jabłkowego (w oryginale 4 Ł octu ryżowego, ale akurat nie miałam)
- 1 ł cukru
- 1 ł płatków ostrej papryki gochugaru
- 1 ł ziaren sezamu
Można wstawić do lodówki.
Kiedy bulion się przegryza, siekamy 1 ogórka w cieniutkie paseczki (jullienne), 1 dymkę w plasterki, namaczamy 1g suszonych glonów wakame w kilku łyżkach wody (ich uwodnienie zajmie ok. 10 minut).
W misce układamy posiekanego ogórka, dymkę, odsączone glony, zalewamy zimnym bulionem. Jeśli bulion nie jest wystarczająco schłodzony, można dorzucić kilka kostek lodu. Smacznego! ^^*~~
For the Summer hot days Koreans make the simple oinaengguk soup 오이냉국 that contains chopped cucumber, Spring onion and seaweeds in sour and spicy cold broth. Perfect to cool down our body.
Mix:
- 1,2 cup cold water- 2 Ł soy sauce- 2 Ł aple vinegar (in the recipe it says 4 Ł rice vinegar, but I didn't have it)- 1 ł sugar- 1 ł gochugaru hot pepper flakes- 1 ł sesame seedsPut it in the fridge.
When the broth is cooling down, chop julienne one cucumber, slice one Sping onion, soak in water 1 g of dry akame seaweed (it'll take about 10 minutes to make them fresh again).
Place cucumber, Spring onion and seaweed into the bowl, pour over the cold broth, if the broth isn't cold enough, you can add some ice cubes, and enjoy! ^^*~~
***
W kuchni koreańskiej jest też m.in. bogatsza w składniki zimna zupa z makaronem, kurczakiem i warzywami chogyetang 초계탕.
There is also a chicken, noodles and vegetables cold soup in Korean kitchen, called chogyetang 초계탕.
Najpierw gotujemy bulion na kurczaku z dodatkiem cebuli, dymki, imbiru i czosnku.
Następnie, kiedy kurczak będzie już miękki wyciągamy go z bulionu, studzimy i dzielimy mięso na kawałki. Do podzielonego mięsa dodajemy sos zrobiony z:
- 1 ł soli
- 1 ł cukru
- 2 Ł octu jabłkowego
- 1 Ł siekanego czosnku
- 1 Ł musztardy
- szczypty pieprzu
Bulion trzeba przecedzić i doprawić dodając:
- 2 Ł octu jabłkowego
- 1 Ł sosu sojowego
- pół łyżeczki soli
- 1 ł cukru
- 1 Ł musztardy
I schłodzić, najlepiej w zamrażarce.
Wybór warzyw zależy od naszych preferencji, u nas to:
- 1 ogórek pokrojony w plasterki
- pół kalarepki krojonej w kostkę
- siekana dymka
Gotujemy makaron - u nas gryczana soba. Przecedzamy i chłodzimy. Układamy w miseczkach.
Dokładamy po garści kurczaka i warzywa.
I zalewamy zimnym bulionem. Jeśli bulion nie jest wystarczająco schłodzony, można dorzucić kilka kostek lodu.
Smacznego! ^^*~~
Znalazłam również przepis na japońską zimną zupę z prefektury Miyazaki - bulion dashi z pastą miso i orzeźwiającymi dodatkami - hiyajiru 冷や汁 ("schłodzona zupa" ^^).
Zaczynamy od przygotowania dodatków:
- ogórka kroimy w plasterki, posypujemy solą, odstawiamy na 30 minut
- twarde tofu rozkruszamy w palcach na kawałki, zostawiamy na ręczniku kuchennym
Teraz pasta miso - w oryginale używa się miso jęczmiennej, ale ja mam sojową.
- 2 Ł pasty miso podgrzewamy na patelni aż się lekko podsmaży.
Zdejmujemy z patelni i mieszamy pastę miso z 2 Ł mielonego sezamu.
Następnie powstałą pastę rozprowadzamy dokładnie w 2 szkl. zimnego bulionu (rodzaj wedle gustu, u nas rybny bulion instant).
W misce układamy zimny ugotowany wcześniej ryż lub makaron pszenny somen, zalewamy bulionem, dodajemy dodatki: ogórki, tofu, siekaną dymkę. Jeśli bulion nie jest wystarczająco schłodzony, można dorzucić kilka kostek lodu.
Jeśli mamy, to także: posiekane liście shiso, pokrojoną w paski myogę (japońskie warzywo), gotowaną okrę, spotkałam się też z pomysłem dodania tuńczyka z puszki albo innej ryby o białym mięsie.
Inne chłodniki znajdziecie pod tymi linkami:
- chłodnik aszchabadzki
- klasyczny chłodnik polski
- bułgarski tarator
First we cook a broth using the whole chicken, onion, Spring onion, ginger and garlic.
Next, when the chicken is already done, take it out, let it cool and divide into shreds. Season it with the mixture of:
- 1 tsp salt
- 1 tsp sugar
- 2 Tbsp apple vinegar
- 1 Tbsp chopped garlic
- 1 Tbsp mustard
- a pinch of pepper
Broth should be strained and seasoned with:
- 2 Tbsp apple vinegar
- 1 Tbsp soy sauce
- 1/2 tsp salt
- 1 tsp sugar
- 1 Tbsp mustard
And cool it, in the freezer preferably.
Selection of vegetables in our case:
- 1 cucumber, cut into thin slices
- 1/2 kholrabi, cut into cubes
- chopped Spring onion
Cook the noodles - barley soba in our case. Strain and cool them. Put them into bowl.
Add some chicken and vegetables.
Pour cold broth all over it all. If the broth isn't cold enough, you can add some ice cubes. Enjoy! ^^*~~
***
Znalazłam również przepis na japońską zimną zupę z prefektury Miyazaki - bulion dashi z pastą miso i orzeźwiającymi dodatkami - hiyajiru 冷や汁 ("schłodzona zupa" ^^).
I found the Japanese recipe for a cold miso flavoured soup from Miyazaki prefecture called hiyajiru 冷や汁 ("cold soup" ^^)
Zaczynamy od przygotowania dodatków:
- ogórka kroimy w plasterki, posypujemy solą, odstawiamy na 30 minut
- twarde tofu rozkruszamy w palcach na kawałki, zostawiamy na ręczniku kuchennym
Teraz pasta miso - w oryginale używa się miso jęczmiennej, ale ja mam sojową.
- 2 Ł pasty miso podgrzewamy na patelni aż się lekko podsmaży.
Zdejmujemy z patelni i mieszamy pastę miso z 2 Ł mielonego sezamu.
Następnie powstałą pastę rozprowadzamy dokładnie w 2 szkl. zimnego bulionu (rodzaj wedle gustu, u nas rybny bulion instant).
W misce układamy zimny ugotowany wcześniej ryż lub makaron pszenny somen, zalewamy bulionem, dodajemy dodatki: ogórki, tofu, siekaną dymkę. Jeśli bulion nie jest wystarczająco schłodzony, można dorzucić kilka kostek lodu.
Jeśli mamy, to także: posiekane liście shiso, pokrojoną w paski myogę (japońskie warzywo), gotowaną okrę, spotkałam się też z pomysłem dodania tuńczyka z puszki albo innej ryby o białym mięsie.
Start with toppings:
- cut cucumber into slices and add some salt, leave for about 30 minutes
- crumble some hard tofu into chunks and leave on a kitchen paper
Now miso paste - they use barley miso in the original version but I had the soy one.
- place 2 Tbsp miso paste in the pan and fry for a moment to get the smoked flavour. Remove it from the pan, mix with 2 Tbsp of ground sesame seeds.
Then add the paste into 2 cups of broth of your choice (I used instant fish dashi) and mix it well.
Put the cooked chilled rice or somen noodles into a bowl, pour the broth, add the toppings: cucumbers, tofu and chopped Spring onions. If the broth isn't cold enough, you can add some ice cubes. In Japan they also add chopped shiso leaves, cut myoga, cooked okra, I also read about adding the tuna from the can or any white flesh fish.
***
Inne chłodniki znajdziecie pod tymi linkami:
- chłodnik aszchabadzki
- klasyczny chłodnik polski
- bułgarski tarator
You will find other recipes for cold soups there:
- Aschgabat cold soup
- classic Polish cold soup
- Bulgarian tarator
Chłodnik kokosowy z kalafiora - brzmi super, spróbuję w przyszłym tygodniu. Kuchnię azjatycką bardzo lubię, ale sama nie robię, podziwiam Twoją znajomość tematu. Ale co do chłodnika z buraczków pieczonych mam wątpliwości: w czasie upałów przez godzinę grzać piekarnik? Ja jednak wolę je ugotować pokrojone, wtedy wystarczy im 15 minut w małym garnku.
ReplyDeletePozdrawiam, Jagoda
Nie wiem, czy ma dużą znajomość tematu, po prostu drążę, szukam, gotuję i testuję smakowo. ^^*~~
DeleteA wolę piec buraki, bo mam wrażenie, że gotowane się rozwadniają, oddają swój smak do wody, a podczas pieczenia koncentrują się cukry i smak się pogłębia. No i samo się robi, nie trzeba pilnować. *^v^*
Z zimnych zup robiłam tylko gazpacho według przepisu Marty z Jadłonomii. Wyszło bardzo dobre i, co najważniejsze, starczyło na dwa lunche w pracy w czasie upału. Twoje gazpacho wydaje się jeszcze prostsze, wiec zapisuję do zrobienia w najbliższym czasie.
ReplyDeleteTrochę mam awersję do tradycyjnego polskiego chłodniku z buraczków, ale może po prostu trafiłam na źle doprawiony. Pozostałe zupy chętnie wypróbuję, chociaż wakacje to u mnie także wakacje od gotowania, bo dzieci praktycznie nie ma w domu, a my stołujemy się na mieście. A jak wakacje się kończą, to już czas na ciepłe zupy ;)
A skoro jesteśmy już przy kulinariach, to kiedyś pytałam Cie o silken tofu i faktycznie zrobiłam ten makaron ze szparagami od Vegan Richa, który mi poleciłaś - był pyszny! A resztę tofu zużyłam na lody truskawkowe :)
DeleteCieszę się, że przepis się sprawdził! *^0^*
DeleteJa muszę sobie przypomnieć smak taratora, Marta Dymek wrzuciła niedawno przepis na bloga a dawno nie jedliśmy. A z polskim chłodnikiem to jest tak, że co dom to przepis - na bulionie pół na pół z nabiałem albo tylko na maślance lub kefirze, z mięsem gotowanym albo bez, moja teściowa gotowała na cielęcinie, ja wolę czysto warzywny, ale Robert z mięsem. Trzeba chyba znaleźć swój smak. Albo nie jeść chłodnika, jest tyle innych pysznych zimnych zup! *^V^*
Przyznam się, ze nie przepadam za zupami na zimno, ale może nie jadłam dobrego chłodnika? Spróbuję zrobić według Twojego przepisu tę buraczaną i kalafiora z kokosem - brzmi ciekawie, a dość proste do zrobienia. W tym upale gotować zupełnie mi się nie chce :).
ReplyDeleteMnie też nie chce się gotować, ostatnio często jem ten pierwszy chłodnik koreański, jest szybki i banalny do zrobienia, i smak mi bardzo pasuje! ^^*~~
Delete