Szyłam spodnie i sukienki, ale kiedy myślałam o pulowerach czy bluzach, to od razu przychodziło mi do głowy, że takie rzeczy robi się na drutach albo kupuje w sklepie, nie szyje samemu! *^v^*
I made trousers and dresses but when I thought about pullovers or sweatshirts I immediately thought about knitting or buying it in a shop, not sewing by myself! *^v^*
Ale kiedy pierwszy raz przeglądałam książkę "ソーイングナチュリラ シンプルナチュラルなおしゃれ服" czyli "Naturalne szycie. Proste i naturalne modne ubrania" ta bluzka od razu przyciągnęła moją uwagę. Może dlatego, że była uszyta z błękitnej bawełny? A może zaintrygował mnie luźny krój z zaszewkami, coś czego nie mam w mojej szafie, coś dla mnie totalnie nietypowego, bo ja zawsze wszystko mam dopasowane a zaszewkami przybliżam ubrania do ciała a nie robię bombki! ^^*~~
But when I looked through the book "ソーイングナチュリラ シンプルナチュラルなおしゃれ服" which means "Natural sewing. Simple and natural fashion clothes" this blouse caught my attention. Maybe because it was made from a blue cotton? Or maybe I was intrigued by the loose shape with pleats, something that you wouldn't find in my wardrobe, something not typical for me, all I have is fitted with pleats, yes, but not puffed to the shape with them! ^^*~~
Odłożyłam ten projekt na wczesne lato, żeby uszyć sobie takie bawełniane lub lniane narzutki, ale potem przypomniałam sobie, że mam kawałek błękitnej luźno tkanej angory i zdecydowałam zrobić próbę tego modelu w wersji zimowej.
I postponed this project till early Summer to make it from cotton or linen but then I remembered I had a piece of light blue angora loosely woven and I decided to make the trial Winter version.
Wybrałam największy rozmiar 3L, dodałam 5 cm długości korpusu i 10 cm do rękawów, i jest idealny, natomiast na lato chcę uszyć sobie większą luźniejszą wersję tej bluzy. A szyło mi się błyskawicznie! Kilka prostych ściegów, wszywanie rękawów bajecznie banalne, najwięcej czasu zabrało mi ręczne podkładanie odszyć wszystkich podkrojów... *^o^*
I chose the biggest size 3L, added 5 cm to the body and 10 cm to the sleeves, and it's perfect for me but I know that I'll enlarge the pattern to have the bigger looser Summer version. And the sewing was so quick! A few straight seams, no fuss setting-in sleeves, the longest took me to sew the bias tape facings on all openings by hand on the left side... *^o^*
Ale żeby nie była to taka bluza zupełnie zwyczajna wymyśliłam sobie ozdobę. Znalazłam gdzieś w Sieci rysunek chryzantemy pajęczej, wydrukowałam i namalowałam farbami do tkanin na już gotowej bluzie. Oczywiście najpierw zrobiłam próbę farby na kawałku materiału, bo nie wiedziałam, jak zachowa się na wełnie. Miałam zrobić szablon, ale okazało się, że jak podłożyłam wydruk pod materiał a z góry zaświeciłam lampką, to kształty widać było całkiem wyraźnie, więc tylko trzymałam obok drugi wydruk dla konsultacji i malowałam.
But I didn't want this pullover to be ordinary so I decided to embellish it. I found a drawing of a spider chrysanthemum on the Net, I printed it and painted it with fabric paint. Of course first I made a trial version on a piece of spare fabric because I didn't know how it reacts with wool. I wanted to make a stencil but it turned out when I placed the printout under the fabric and lit the lamp directly over it I could see the shape of the petals quite well, so I painted the flower looking at it and consulting with another printout that I kept next to the pullover.
Koty pomagały. ^^*~~
Cats helped a lot. ^^*~~
A potem się znudziły i poszły spać. *^W^*
And then they got bored and went to sleep on our bed. *^W^*
Od razu po skończeniu wersji zimowej przerysowałam wykrój na wersję letnią - obniżyłam dekolt o 1 cm, wydłużyłam korpus o następne 5 cm i poszerzyłam plecy na dolnej linii o 5 cm, żeby uzyskać efekt większego powiewania i luzu. Być może od razu zabiorę się za szycie, ale efekty pokażę, jak już będzie można założyć tę bluzę bez kurtki, na razie czeka nas tydzień siarczystych mrozów!
Wiedzieliście, że robią bezowe lizaki w kolorze mojego sweterka?!... *^V^*
Just when I finished the Winter version of this blouse's, I redrew the pattern for a Summer version - I lowered the neckline by 1 cm, added another 5 cm to the body and added 5 cm to the width of the lower line of the back piece's to make it more flowy. I might start sewing it already but I'll share the results when it's possible to wear it without the Winter coat, at the moment we will be having one week of serious freezing temperatures!
Did you know they make meringue lollipops matching my new pullover?!... *^V^*