Zgodnie z wolą ludu powstała właśnie spontaniczna akcja dziergania piórkowych sweterków! *^V^*
Razem z Dorotą serdecznie zapraszam do przyłączania się, w końcu w każdej szafie jest potrzebny prosty lekki ciepły sweterek, jeden, dwa a może nawet cztery?... ^^*~~ A takie sweterki robi się szybko i przyjemnie.
Szczegóły akcji na blogu Knitolog w podróży. Tam pod wpisem zostawiajcie swoje zgłoszenia. Żeby się przyłączyć nie trzeba mieć bloga.
Dołączyłam. Zamówiłam. Nie było mojego koloru, też wzięłam koralowy. W sumie koral jest odcieniem czerwieni, pasuje do mojej bazy :) Ale zamówiłam też Drops Air na jesienny szary płaszczyk :) Akurat zdarzył się napływ gotówki, jak było nie skorzystać?
ReplyDeleteMyślę, że trzeba było skorzystać, no bo na co mamy wydawać pieniądze oprócz czerwonych szminek?!.... *^V^*
DeleteKoralowy jest piękny!
Skończę kieckę i do was dołączę :D
ReplyDeleteMożna dołączyć od razu, a sweterki zacząć dziergać za jakiś czas. Zapraszamy! *^V^*
DeleteNie, wolę poczekać, bo będę miała poczucie winy, że nie dziergam sweterka a powinnam :D
DeleteNowy piórkowy zapowiada się cudnie :) Tak Ci szybko idzie, że pewnie zabierzesz na wakacje oba. No cóż, szerzenie idei piórkowej jednym sweterkiem to zdecydowanie byłoby za mało ;)))
ReplyDeleteWymyśliłam go sobie tak, że włóczki mi starczy na styk... Zobaczymy, czy nie będę musiała dokupić motka, mam plan awaryjny. *^v^*
DeleteZ przyjemnością dołączam do Waszego klubu:)))
ReplyDeleteBardzo nam miło!!! *^V^*
DeleteNiestety nie potrafię dziergać, czego bardzo żałuję. Piękny koralowy sweterek się zapowiada.
ReplyDeleteDziękuję! Już go prawie skończyłam, na grubych drutach dzierga się tak szybko. *^v^*
Delete