Dzisiaj obiecany niedawno skończony sweter, ale najpierw proszę się poczęstować kawałkiem ciasta z wiśniami! ~^-^~
Today the promised recently finished sweater but first have some cherry pie please! ~^-^~
Będąc na fali pozwyklakowej wygrzebałam zalegające mi różne motki włóczek i moje sokole oko dostrzegło, że jakoś tak pasują do siebie kolorystycznie! *^v^*
I followed the Average Pullover trend and took out some of the leftover yarns which suddenly started to match and form a new project! *^v^*
Oraz co równie ważne - pasują do aktualnej pory roku. Przedstawiam Czas Jesieni.
And what's more, they match the current season. Please meet The Autumn's Time.
Włóczki, z których dziergałam to:
- jasny karmel pozostały po kardiganie Chai Latte (Yarn Art Cotton Soft 07)
- fioletowy brąz pozostały po skarpetkach Origami (Hamanaka Pure Wool 12)
- porzeczkowa czerwień pozostała po bolero Red Currant (Plymouth Yarn Baby Alpaka DK 2050)
- wiśnia pozostała po Burgundy (Ice Yarns Pure Alpaca 33115)
- jasna czerwień, która mi została sama nie pamiętam już po czym i co to za włóczka...
I used the following yarns:
- light caramel from Chai Latte (Yarn Art Cotton Soft 07)- violet brown from Origami socks (Hamanaka Pure Wool 12)- red currant red from Red Currant bolero (Plymouth Yarn Baby Alpaka DK 2050)- cherry red from Burgundy (Ice Yarns Pure Alpaca 33115)- light red from I don't remember what...
Pomysł na układ pasków wziął się z projektu Spring Lines autorstwa La Maison Rililie, ale nie opierałam się ściśle na oryginalnym kształcie swetra. Wysunęłam nos z mojej strefy komfortu i rozszerzyłam trochę pulower od talii! *^v^*
The idea for such stripes came to me from Spring Lines by La Maison Rililie, but I didn't follow her instructions for the shape of the sweater. I decided to slightly peek out from my comfort zone and widened the pullover a bit from the waistline. *^v^*
No, i pierwszy raz dziergałam kieszenie, swetry z kieszeniami są super!
For the first time I made the pockets, they're so cool!
Moja szafa jest już całkiem nieźle wypełniona własnymi produkcjami, które mogę ze sobą łatwo zestawiać - swetrowi towarzyszyła spódnica z rudego aksamitu uszyta przeze mnie milion lat temu (dziesięć...) i wydziergany cztery lata temu czerwony szal.
My wardrobe is quite filled with memades now that I can mix and match easily - this pullover was accompanied by the red velvet skirt I made ten years ago and a red cowl I knitted four years ago.
Sweter całkiem nieźle prezentuje się również w pełnym słońcu! *^0^*
This pullover looks well in full sun too! *^0^*
Nie spodziewałam się, że po sobotniej plusze niedziela będzie taka piękna i ciepła, w sam raz na zdjęcia nowego swetra! *^v^*
I didn't expect such a great weather on Sunday after the cold and gloomy Saturday in the rain, just perfect for a new sweater's photoshoot! *^v^*
Niedzielne selfie podczas obiadu w barze Vyceska niedaleko naszego domu. ^^*~~
Sunday selfie while eating lunch in a Czech beer bar close to our house. ^^*~~
Mąż obolały po wczorajszej jeździe konnej... ~^-^~
My hubby was sore after Saturday's horse riding... ~^-^~
Tym projektem przyłączam się do akcji Joanny - WZW, czyli wykorzystanie zalegających włóczek. Bardzo mnie cieszy, że znalazłam dla nich takie praktyczne zastosowanie! *^v^*
With this pullover I joined Joanna's Use Your Leftovers knitalong. I'm very happy I found such a good use for them! *^v^*
Oraz do kampanii u Herbatki - Pogromczyni Kolorów.
Sweter jest na pewno bardzo kolorowy, ale to u mnie nie nowość, natomiast moja kolorystyczna odwaga dotyczy tu jasnego karmelu. Początkowo w jego miejsce miałam zamiar użyć ciepłego brązu, ale jak zaczęłam te motki do siebie przykładać, to ten karmel nagle wskoczył na "swoje" miejsce. *^o^*
(Wciąż z niepokojem podchodzę do kardigana Chai Latte... ^^*~~)
Also, this is my contribution to Herbatka's - Tamer of Colours.
This pullover is definitely very colourful but that's not the only point here. My colour courage is the use of the light caramel, the shade new to me and the one I have to get used to (I'm still a bit hesitant as far as Chai Latte cardigan is concerned...). First I wanted to use light brown in this sweater but then I started to play with the skeins and suddenly this light beige went into its place amongst other colours. *^o^*
EDIT: Ten wpis bierze udział w 52 pick me up - Sunset oraz Visible Monday.
This post is part of the 52 pick me up - Sunset and Visible Monday.