Zapraszam na podsumowanie drugiego tygodnia akcji Me Made May.
Please have a look at my second week of Me Made May's outfits.
11.V
Znowu zimny dzień bez słońca, a ja spóźniona i w biegu na zajęcia z japońskiego... Złapałam więc tylko Chmurkę do jeansów i tshirta! (plus płaszcz, szal i czapkę)
Another cold and sunless day, I was late for Japanese class... I only grabbed the Cloud cardigan to accompany a pair a jeans and white tshirt (plus a coat, a shawl and a hat).
12.V
Słoneczny ciepły wtorek! Przełożona z zeszłego piątku wizyta u lekarza, więc założyłam coś bez kłopotliwego suwaka na plecach, co łatwo się samemu zdejmuje i zakłada, spódnicę Kolorowy ołówek.
A sunny and warm Tuesday! Today I had that doctor's appointment postponed from last Friday, so I wore something easy to put on and take off, the Coloured Pencil skirt.
13.V
Rano bieganie, a potem załatwianie różnych spraw tu i tam, a ponieważ znowu wieje, to założyłam wygodną wąską opcję - sukienkę Pani Bibliotekarka i sweterek Yui.
Jogging in the morning and then running errands in The Librarian dress and Yui cardigan.
14.V
Znowu wyprawy po mieście, zakupy spożywcze, skok do pasmanterii po suwak do nowej sukienki! Założyłam sukienkę Mori Girl i sweterek Capri, który zrobiłam milion lat temu i nie pamiętałam, że go jeszcze mam w szafie... ^^*~~
Running errands again, grocery shopping, getting a zipper for my new dress! I put on a Mori Girl dress and Capri cardi.I knitted this so long ago I almost forgot I still had it in my wardrobe... ^^*~~
15.V
Rano bieganie. Potem szybka wyprawa do sklepu po prezent imieninowy dla mamy i składniki na imieninową karpatkę. Kolejny wietrzny i deszczowy dzień, o co chodzi z tym majem?... Ciągle marznę ostatnio...
Dla ocieplenia pod kurtkę jeansową założyłam sweterek Joan Eve.
Dla ocieplenia pod kurtkę jeansową założyłam sweterek Joan Eve.
Jogging in the morning. Then a quick trip to the shop for a present for my mum and the ingredients for the cake I was going to bake for her. Another windy and rainy day, what's wrong with May this year?!... I'm constantly cold...
To keep me warm under the jeans jacket I wore a Joan Eve cardigan.
16.V
Impreza imieninowa mojej mamy Zofii. *^v^*
Wystroiłam się w sukienkę Rada Puchaczy.
My mother's namesday party. *^v^*I put on my The Owls dress.
17.V
Rano bieganie (nie mam nic me-made z ciuchów sportowych, ale nie wiem, czy czuję potrzebę szycia sobie czegokolwiek, hm...). A potem niedzielne nicnierobienie, nawet na spacer mi się nie chciało wyjść, tylko kończyłam szycie sukienek i robiłam na drutach żółty sweterek, czyli po domowemu na wygodnie - tshirt i najnowsza przeróbka krawiecka. Pamiętacie sukienkę Chaber? Pomysł był dobry, ale dokonałam złego wyboru, łącząc jerseyowy dół z nieruchomą bawełnianą górą, to nie zdało egzaminu, więc odprułam jedno od drugiego, obrzuciłam górny brzeg spódnicy ściegiem elastycznym i mam nową spódnicę Chaberek! *^o^*
Na następny tydzień zaplanowaliśmy krótki urlop, więc mam nadzieję mieć więcej okazji do noszenia kolorowych sukienek. Mam dwie nowe kiecki do pokazania, także oczekujcie zdjęć lada dzień, mam nadzieję w jakichś pięknych okolicznościach przyrody! *^o^*~~~
Jogging in the morning (I have no sport me-made clothes but do I really need them?... I don't think I feel the need). Then a lazy Sunday - some sewing, some knitting, so I needed comfy clothes to relax - a tshirt and my latest sewing refashioned item. Do you remember my Cornflower dress? It was a good idea but bad result because I sewed together a jersey bottom with a normal non-stretch cotton top, and it really didn't work. So I cut it in two parts, I hemmed the top hem of the skirt with an elastic stitch and I have a new comfortable everyday Cornflower skirt! *^o^*
Na następny tydzień zaplanowaliśmy krótki urlop, więc mam nadzieję mieć więcej okazji do noszenia kolorowych sukienek. Mam dwie nowe kiecki do pokazania, także oczekujcie zdjęć lada dzień, mam nadzieję w jakichś pięknych okolicznościach przyrody! *^o^*~~~
We have planned a short holiday next week so I hope to wear more dresses. I have two new ones ready so please wait for the photos in some nice places! *^o^*~~~
Te wszystkie Twoje swetereczki wyglądają bosko. Aż po cichu zaczynam Ci ich zazdrościć. Chyba zaczę zaopatrywac swoją szafę w więcej takich pozycji.
ReplyDeleteU nas maj też jest okropny! przez tę pogodę nie jeździmy nigdzie. wczoraj już mieliśmy odpalać auto, kiedy zaczęło się poważnie chmurzyć i nici z wypadu, a mamy taaaakie ciekawe miejsce:)
Nawet tak pomyślałam w tym tygodniu, że mogłabym "oszukiwać" i brać każdego dnia któryś ze sweterków do jeansów i tshirta.... ^^*~~ Ale staram się, wyciągam różne rzeczy i przypominam sobie o niektórych, już mam ciekawe wnioski związane z całą majową akcją!
DeleteWszystkie zestawy świetne! Sukienka z sowami to mój number one. Zazdroszczę Ci jej.
ReplyDeleteBardzo dziękuję!
DeleteTen materiał wciąż jest do kupienia w sklepie online... *^v^*
I love all your dresses so much! I wish I had as many gorgeous ones as you. My favourite is Day 14, the dress and the cardi look great together!
ReplyDeleteThank you very much! I'm trying to build a new stash of dresses that I really like now, no more experiments with shapes I won't put on later. *^v^*
Deletezadziwła mnie sukienka "bibliotekari" . jestem bibliotekarką i nie ma takiej sukienki.
ReplyDeleteNie wiem czy powinnam, czy to raczej pokutuje tutaj stereotyp "bibliotekarki" .
Chociaż przyznaje bez bicia , ze ładna!
Bardzo dziękuję! ^^
DeleteTo określenie wymyślił mój maż, ale zgadzam się z Tobą - panie w mojej bibliotece wcale nie noszą takich sukienek (ani żadnych innych, tylko czarne jeansy i porozciągane bure swetrzyska, blech.....).
Och, najbardziej mnie zachwyca Twój zbiór sweterków! Są fantastyczne i chyba nie ma bardziej uniwersalnej części garderoby jak kardigan. pasuje do wszystkiego :) Chmurka śliczna :)
ReplyDeleteBardzo dziękuję! Niedługo mój zbiór powiększy się o sweterek żółty, jak tylko skończę te nieszczęsne rękawy... Dlaczego człowiek ma takie długie ręce?... ><
DeleteRzeczywiście kardigany są uniwersalne, muszę się zastanowić, jakich kolorów mi brakuje w szafie do wzorzystych sukienek. *^o^*
Twoje ciuszki są przepiękne, a sweterki chyba były dziergane z cienkiej włóczki i na cienkich drutach, są cudne i szacun za pracowitość :-)
ReplyDeleteBardzo dziękuję! *^o^*
DeleteBardzo lubię cienkie sweterki na wiosnę i większość z nich mam robionych na drutach 2,75 mm, a teraz kończę następny na drutach 2,25 mm, idzie szybciej niż się spodziewałam. ^^
Zestaw Mori Girl i ten imieninowy najfajniejsze :D
ReplyDeleteBardzo lubię te dwie sukienki! *^v^*
DeleteMMM śledzę w zaparte na flickrze, do tego stopnia, że przegapiam posta na blogu v_v ech to życie ;__;
ReplyDeletebuziaki :*
Ja bym chętnie poczytała jakieś posty u Ciebie..... *^w^*~~~
Delete