Dzisiaj środa, czyli... poszłam na czekoladę do Wedla z moją przyjaciółką!... *^o^*
Ale ja nie o tym...
Dzisiaj środa, czyli Dzierganie i Czytanie u Maknety!
Today is Wednesday so ... I've met my friend at a cafe for hot chocolate and gossip!... *^o^*
Oh, wait, I wanted to tell you about something else...
Today is Wednesday so it's Makneta's Reading and Knitting day!
Jak widać u mnie progres - Wiatraczki mają już prawie cały prawy rękaw, poszło dużo szybciej niż się spodziewałam, mimo drutów 2,75 mm (a na ściągaczu to już w ogóle 2,25 mm). Kilka odcinków "Magdy M.", dwa czy trzy dłuuuuugie filmy (na jednym z nich - "Lone Ranger" - tak się śmiałam, że aż mi się makijaż rozmazał! *^o^* Jednak Johnny Depp i Helena Bonham Carter są gwarancją dobrej komedii!) i dałam radę. Brakuje tylko kawałka mankietu i zaraz lecę z drugim rękawem i podkrojem szyi. Powoli rozważam też, co wrzucić na druty po skończeniu tego swetra i mam już jeden dość ambitny plan, zobaczymy, czy uda mi się go zacząć realizować czy najpierw pokończę kilka trupów z szafy. ^^
Co do lektury - skończyłam "Trzynastą opowieść" i im bliżej końca tym robiło się ciekawiej, a i nie obyło się bez dodatkowych zwrotów akcji! W tym tygodniu sięgnęłam po Marininę, jest to któryś z kolei jej kryminał jaki czytam i jak zwykle już po pierwszym rozdziale mi się podoba, tu nie było zaskoczenia. *^v^*
As you can see I've made quite a progress on the Pinwheel cardigan - despite using the thin 2,75mm needles I have almost finished the right sleeve. A few episodes of the tv series's and two or three long movies helped a lot (one of them - "Lone Ranger" made me laugh so hard that I cried and smuged my makeup! *^o^* Johnny Depp and Helena Bonham Carter are the best!). I only need to finish the cuff and I'm starting with another sleeve and a neckline. I've been thinking about what to knit next and I must admit I have one very ambitious idea... Let's wait and see whether I manage to start it soon or maybe I'll just work on some old WIPs. ^^
As far as reading goes - I finished "The Thirtheenth Tale" and I loved it till the last page. It was getting better and better towards the end, with the unexpected twists of the story! This week I started a crime novel by Aleksandra Marinina, I've read her books before and I liked them a lot, and this time the first chapter turned out to be the forecast of the decent detective story as usual. *^v^*
Zrobiłam dziś wykrój na sukienkę, jutro siadam do maszyny, ciekawe, czy jeszcze pamiętam, jak to się robi!...
I've prepared the pattern for a dress today, tomorrow I'm going to start sewing, I wonder whether I still remember how to do it...
O widzisz, z odpowiednim wsparciem to sweterek szybciej się dzierga.
ReplyDeleteCiekawi mnie, którą wersję sukienki z Szycia krok po kroku masz zamiar szyć, czy tę którą pokazywałam u siebie na blogu?
Tak, dokładnie ta z patkami mi się podoba, jednokolorowa, może poszukam pastelowej wełny w moich zapasach. *^o^*
DeleteTez tworzę przy filmach i maratonach serialowych :D
ReplyDeleteFakt, Lone Ranger był bardzo fajny :D
Ja szczególnie lubię dziergać przy horrorach, wtedy w strasznych momentach mogę się skupić na drutach!.... *^v^*
DeleteTeż się uśmiałam przy "Lone Ranger" :) Wiatraczki - jak już ostatnio pisałam - zapowiadają się cudnie! Cieplutko pozdrawiam
ReplyDeleteMówią, że Johnny Depp już zawsze będzie tylko Jackiem Sparrowem, i jakoś mi to nie przeszkadza, zawsze mnie rozbawi do łez! *^o^*
DeleteDla mnie to zawsze będzie Willie Wonka :) A sweterek cudny! Mój jagodowy tez przyrasta, ale ostatnio miałam w sobie tyle samozaparcia, żeby podciągnąć trochę tę przeklętą alpakę :)
DeleteJak Willie Wonka był niezły, chociaż bardziej zapadł mi w pamięć jako Sweeney Todd. *^v^*
DeleteDziergaj alpakę, niby na razie słońce ale lada dzień zrobi się ziąb, brrrr....
Czy mi się zdaje czy wszyscy ostatnio robią fioletowe swetry? Twój jest bardzo piękny, widać, że dzierganie przy serialach przynosi dobre efekty - też to praktykuję ;)
ReplyDeleteNa jesień fioletowe, na wiosnę wszyscy będą robić zielone! (co im przypomina, że muszę się rozejrzeć za zieloną włóczką... ^^*~~) Bardzo dziękuję za komplement dla sweterka, seriale to fajna sprawa bo można jednym okiem śledzić akcję a drugim robótkę. *^v^*
DeleteMasz tempo! ;)
ReplyDeleteChcę skończyć sweterek i sukienkę, i pokazać (i nosić) razem bo pasują do siebie! *^o^*
DeleteŁadne te Twoje wiatraczki :) A Marinina czeka u mnie na czytanie :)
ReplyDeletePozdrawiam
Dziękuję bardzo! Czytałam kilka książek Marininy i żadna mnie nie zawiodła. *^v^*
DeleteA ja już czekam na nowy uszytek, bo uwielbiam twoje sukienki ;-)
ReplyDeleteBardzo mi miło, właśnie siadam z nożycami do krojenia tkaniny! *^o^*
Deletechyba pójdę obadać temat tego dziergania z czytaniem, bo wprawdzie nie robię tego równocześnie, ale codziennie obie te czynności u mnie goszczą :3
ReplyDeletea Lone Ranera muszę koniecznie zobaczyć, uwielbiam tą parkę razem , a po Dark Shadows czyję niedosyt wyciapkanego czymś na twarzy Depp'a ^^
Ja też tego nie robię jednocześnie, kto by mi trzymał książkę, jak mam druty w rękach?... *^o^* Ale to chyba nie jest obowiązkowe.
DeleteKoniecznie obejrzyj! IMHO w "Dark Shadows" Depp był słabszy niż w "Lone Ranger", ja w ogóle nie przepadam za komediami a tutaj śmiałam się jak szalona! ^^*~~
Johnny *_* moja jedyna celebrycka miłość ;) Jak nigdy nie wzdycham do aktorów, czy piosenkarzy, tak na jego widok zawsze mi szybciej bije serce ;)
ReplyDeleteOsobiście najbardziej lubię dziergać przy kulinarnych show, typu Top Chef, Ugotowani, Kuchenne Rewolucje, Hells Kitchen^^
Ja mam jeszcze kilku faworytów ze starszego pokolenia od Johnny'ego, ale muszę przyznać, że dzielnie się trzyma w czołówce. *^v^*
DeletePrzy kulinarnych nie mogę, bo patrzę co gotują i chłonę inspiracje, jak jakieś są. ^^*~~
Bardzo ładne te Twoje wiatraczki :) Kolor nie mój, ale wzór wygląda pysznie!
ReplyDeleteNa Twoim miejscu wzięłabym się za trupy z szafy, ale to pewnie dlatego ,że w mojej szafie zawsze jest ich za dużo i nowe lęgną się przy każdej możliwej okazji :)
Bardzo dziękuję! *^v^*
DeleteMam takie rękawiczki, a raczej jedną sztukę, która od kilku lat czeka na bliźniaczkę...... Może w tym roku? ^^*~~
Ohhh, dear friend! This cardigan is going to look wonderful! I looking foward to see it finished and of course looking over your (next) new dress ... please go back to sewing ... I enjoy both your sewing projects ...
ReplyDeleteThank you, darling! *^o^* I started sewing yesterday with shortening my father's trousers and I think I'm ready to work on a dress. *^v^*
DeleteBardzo ładne wiatraczki :)
ReplyDeleteTeż bym chyba musiała jakieś trupy z szafy wykończyć. Może wtedy odnajdę wszystkie zaginione druty i szydełka ;)
Dziękuję! *^v^*
DeleteMasz rację, ja też mam braki w drutach, one na pewno są gdzieś w którejś zapomnianej robótce, w którymś pudle....