Przerywamy standardowe pisanie na tym blogu, żeby podać Państwu wspaniałą wiadomość! Wczoraj kupiliśmy bilety na wakacyjny wyjazd w jedynym słusznym kierunku!!!
*^0^*~~~~~
W sierpniu znowu lecimy do Tokio i zostaniemy tam przez miesiąc! Już się nie mogę doczekać!!!
Oczywiście nie mogę się doczekać od 10 czerwca 2011, kiedy wróciliśmy z poprzedniej wyprawy, oraz od stycznia 2014, kiedy podjęliśmy decyzję, że w tym roku jedziemy znowu. Ale jak się już ma bilety na samolot w ręku, to wszystko nabiera bardziej realnych kształtów. Uwierzcie mi, gdybym tylko miała w domu miejsce na rozłożenie dwóch walizek na płasko, to już bym się zaczęła pakować!... *^o^* (na szczęście nie mam!)
Uprzedzając pytania, Ryszard nie zostanie sam na gospodarstwie, tylko będzie pod dobrą opieką, gdyż razem z nim zamieszka nasz kolega, i obydwaj już nie mogą się doczekać! *^v^*
Oczywiście, jak to ja, zamierzam relacjonować cały pobyt i będę to robić na moim blogu wakacyjnym Fumy Turystyczne, tak więc serdecznie zapraszam wszystkich zainteresowanych. To znaczy, zaproszę od 21 sierpnia, czyli od dnia naszego wyjazdu. *^-^* Chociaż już teraz można tam poczytać o naszej poprzedniej wyprawie.
Od wczoraj szukamy też miejsca, w którym się zatrzymamy, strasznie wyczerpujące zadanie, w tym upale wymagające dużej ilości mrożonego arbuza! *^v^* O postępach będę informować na bieżąco!
I mogłabym tak jeszcze pisać i pisać o tym wyjeździe, więc może zamilknę i chętnie odpowiem na Wasze pytania, jeśli jakoweś będą. ^^*~~
A great news is coming your way today!!! Yesterday we bought plane tickets to the one and only holiday place in the Universe!!!
*^0^*~~~
In August we are going to Tokyo again, and we are going to spend one month there! I cannot wait!!!
Of course, I couldn't wait from the 10th June 2011 when we came back home from Japan, and from January 2014 when we decided to go there this year again. But when you already have the plan tickets everything starts to feel more real. Believe me, if only I had space to put out ywo suitcases I'd already been packing things!... *^o^* (lucky me, I don't!)
Anticipating your questions, Ryszard is not going to stay home alone but he'll be accompanied by our friend who cannot wait to live with a cat, and vice versa, I think! *^v^*
Of course I'll be blogging about our trip on my holiday blog Fumy Turystyczne, but unfortunately only in Polish. Writing a blog in two languages is very time consuming and I won't have that time in Tokio. But I promise lots of photos and I won't leave this blog totally bare for that month. Please visit my holiday blog from 21st August or just go there now and see our previous trip to Japan.
Since yesterday evening we've been looking for the place to stay in Tokio, a very strenuous task that requires lots of chilled watermelon in this weather! *^v^* Okay, so I could talk about it for hours so I'll just stop here for now. ^^*~~
Aaaa!! Gratulacje! Fajnie, że znowu się tam wybieracie ;)
ReplyDeleteBardzo dziękuję! *^o^*
DeleteCieszę się razem z Tobą!
ReplyDeleteSerdecznie dziękuję! *^v^*
DeleteO kurczę jak fajnie! Już nie mogę się doczekać relacji! Wasza poprzednia relacja jest jedną z najfajniejszych jakie czytałam. Cieszę się, że i Wy będziecie mieli super wakacje i ja czytając, będę tam myślami ;)
ReplyDeleteI tak się zastanawiałam czy zapytać, bo nie komentuję tu za często, mimo, iż czytam regularnie, więc w sumie się nie znamy, ale raz kozie śmierć, najwyżej się nie zgodzisz ;) Więc mam propozycję, prośbę, ponieważ kolekcjonuję pocztówki od jakichś 14lat, a Japonia to mój kraj ulubiony, więc pocztóweczka stamtąd bardzo by mnie ucieszyła ;> W zamian mogę zaoferować raczej niewiele, bo chyba mało kto lubi mulinowe wytworki, ale jeśli byś chciała to bardzo chętnie zrobię coś dla Ciebie czy to z muliny, koralików czy podstawowej makramy (bo zaawansowanej nie umiem :P). Mogę też wysłać pocztówkę od siebie, jeśli też je lubisz ;)
Jeśli nie to trudno, ale zapytać chyba nie zaszkodzi ;)
Pozdrawiam!
Bardzo mi miło, że podobała Ci się nasza relacja! *^v^*
DeleteOczywiście, że wyślę Ci pocztówkę! Tym bardziej, że na pewno wybieram się na pocztę, bo zawiozę do wysłania rzeczy dla mojej japońskiej koleżanki. I może przy okazji wyślę jakieś kartki do rodziny?.... ^^*~~
Wyślij mi na maila swój adres domowy.
O ja, dziękuję pięknie! Meil poleciał wczoraj :)
DeleteShire, a czy korzystasz z Postcrossing? Jeśli tak, to super - a jeśli nie, polecam :)
DeleteKorzystam i potwierdzam - jest super ;) Choć najczęściej dostaje się kartki z Niemiec, ale to miłe, gdy widać, że nadawca się starał wybierając kartkę, wypisując ją... W tej jednej chwili ktoś obcy na świecie myśli o Tobie i wiedzieć o tym, jest naprawdę fajnym uczuciem :)
DeleteCudowna informacja!
ReplyDeleteMy niestety nigdzie nie wyjedziemy - zarówno ze względu na ogromny zwierzyniec, jak i prozaiczny brak finansów na jakiekolwiek eskapady :(
Cieszę się jak dziecko, tym bardziej, że przez dwa lata ze względu na finanse i przeprowadzkę znienacka też nigdzie nie byliśmy na wakacjach! *^v^*
DeleteNa szczęście udało nam się znaleźć opiekę dla naszego zwierza, inaczej musiałby pakować walizkę i jechać z nami, a on strasznie nie lubi latać (ani w ogóle wychodzić z domu).... :-p
Jeżdżenie z kotem jest dość kłopotliwe - z psem już łatwiej... U nas zabieranie zwierzyńca jest całkiem nierealne - mamy 5 kotów, 5 królików i 12 rasowych kur :P
DeleteJuż widzę minę właściciela pensjonatu: "Chciałaby przyjechać do pana hotelu na wakacje, czy akceptują państwo zwierzęta domowe? Mam kotki, króliki i kurki!...I im też należy się wypoczynek!" *^0^*
DeleteTo dobra wiadomość :) Już się cieszę na lekturę :)
ReplyDeleteBardzo mi miło! *^0^*
DeleteGratuluję:)) Wasza poprzednia relacja była naprawdę wspaniała - czytałam ją chyba ze trzy razy i polecałam wszystkim znajomym:) Po cichu liczę więc na powtórkę z rozrywki. Zawsze interesuje mnie, co inni ludzie myślą sobie o Japonii i jak ją odbierają.
ReplyDeletePrzygotujcie się tylko na niekorzystne warunki atmosferyczne w sierpniu. Japończycy mówią, że to najgorszy miesiąc - jest niesamowicie upalnie i wilgotno - ja zwykle staram się w miarę możliwości nie wychodzić wtedy z domu... Choć z drugiej strony, gdy po raz pierwszy przyjechałam do Japonii był właśnie sierpień i nie straszny był mi ten ukrop - wierzę, że z Wami będzie tak samo! Trzymam kciuki, żeby wszystko poukładało się zgodnie z Waszymi planami:)
Bardzo mi miło, że czytałaś i polecałaś mojego bloga wakacyjnego! *^0^
DeleteNa szczęście sierpnia zostanie nam tylko tydzień, może we wrześniu pogoda się nieco uspokoi. Zresztą, jak mówisz, pogoda nam nie będzie straszna, bo to jest nasze wymarzone miejsce na ziemi! *^o^*~~~
Nie wiedziałam, że piszesz bloga, lecę czytać!
I mam nadzieję, że zdajesz sobie sprawę, jak strasznie strasznie Ci zazdroszczę, że tam mieszkasz na stałe, a nie tylko spędzasz wakacje.... *^-^*
Marzenia sie spelniaja! Fantastyczna wiadomosc!!!
ReplyDeleteSerdecznie dziękuję! *^o^*
DeleteŚwietna wiadomość :) Ja zabieram swój zwierzyniec i wyjeżdżam w Bory Tucholskie :)
ReplyDeleteBardzo dziękuję! *^v^* Nasz zwierzyniec stanowczo odmawia wyjeżdżania dokądkolwiek, wyjazd na działkę pod Warszawą jest pełen kocich dramatów... ^^*~~
DeleteFantastycznie!
DeleteŚledziłam Wasz poprzedni wyjazd i nie mogę się doczekać kolejnej relacji :D
Bardzo się cieszę, że się podobało. *^v^* Postaram się w tym roku dorównać poprzedniej relacji!
DeleteJa też śledziłam i nie mogę się doczekać kolejnych sprawozdań :)
ReplyDeleteNie ukrywam, że Wasza relacja będzie podstawą do mojej podrózy do T - marzę od dawna i myślę, że jestem już bliżej niż dalej wyjazdu. Zbieram fundusze oraz ekipę i wio!
Bardzo mi miło!
DeleteTrzymam kciuki za Twoją podróż. *^v^*
Znam to zdjęcie walizek ;p
ReplyDeleteUwierz mi, jakbym miała gdzie, to już by leżały rozłożone na płasko i częściowo zapakowane (nie wiem czym, ale już bym tam upychała rzeczy na wyjazd!... *^0^*).
Delete