Nadszedł czas na robótkowe podsumowanie 2014 roku.
It's time for a craft sum up of 2014.
Wydziergałam tylko sześć sztuk odzieży... Jakoś mało... Nie wiem, dlaczego ten akurat rok był taki mało drutowy, dobrze się zaczęło pierwszego stycznia szalem dla męża, niedługo potem mogłam pokazać sweterek testowy i zrobiłam grafitowy Mały Sweterek w lutym i czerwony otulacz w marcu, a potem miałam dłuuugą przerwę do października! Nadrobiłam nieco braki kończąc fioletowy Mały Sweterek, drugą rękawiczkę do kompletu i czapkę dla męża (czarny orzeszek, nie mam zdjęcia), i końcówka roku znowu nie za piękna, ale tu przynajmniej mam powód - tygodniowy wyjazd i trzytygodniowa grypa zjadły mi cały grudzień!
I only knitted six items... Not too many... I don't know why last year wasn't a knitting year. I started nicely with the finished scarf on 1st January, then I could finally show the test knitted sweater, in February I finished the anthracite Tiny Cardi and the red bolero in March. And then there was a looong break till October! Then I finished a violet Tiny Cardi, a second glove and a simple black beanie hat, and the end of the year is ridiculously knittingless, but at least I have an excuse because the one week holidays and three weeks flu ate my December!
Szyciowo wygląda to zdecydowanie lepiej. *^o^*
Do lipca trwał mój projekt "Sukienka na miesiąc" a w październiku po wakacjach zaczęłam realizować nowy pomysł, który niestety chwilowo został odłożony do nowego roku. Poza sukienkami uszyłam jedną bluzkę, jedną koszulę dla męża, męskie spodnie wełniane i rybaczki, torbę, letnią narzutkę oraz sukienkę dla przyjaciółki.
It's been much better as far as sewing. *^o^*
Till July I had my "Dress a Month" project and after holidays in October I started a new sewing challenge which is currently on hold till the new year. Apart from dresses I made one blouse, one shirt for my husband, man's suit trousers and Summer shorts, a bag, a Summer bolero and a dress for my friend.
Oczywiście moja głowa jest pełna planów na przyszły rok! W nowy rok wejdę z parą pleców do dwóch swetrów i początkiem przodów (wczoraj pan listonosz przyniósł mi zapas bordowej alpaki!) oraz wyciętą nową sukienką. *^o^* Zamierzam szyć, dziergać, haftować, gotować, wrócić wreszcie do moich pięknych lalek, pisać listy, podróżować, uprawiać zioła, dekorować mieszkanie, uczyć się języków, czytać, tulić Ryszarda i po prostu żyć szczęśliwie. Czego i Wam wszystkim życzę! *^O^*~~~
Of course my head is full of plans for the new year! I'll start 2015 with two finished backs of two knitting projects and beginnings of the fronts (yesterday I got additional skeins of the alpaca!), plus cut pieces of a new dress. *^o^* I'm going to sew, knit, embroider, cook, finally go back to my beautiful dolls, write letters, travel, grow herbs, decorate my apartment, learn languages, read books, hug Ryszard and jut live happily ever after. And I wish you all a happy new year! *^O^*~~~
A przy okazji, ponieważ jest środa, to w ramach Dziergania i Czytania pokazuję najnowszy stosik pobrany wczoraj z biblioteki - to ostatnie książki Marininy, których do tej pory nie przeczytałam, więc postanowiłam to nadrobić i mieć już z głowy! *^-^*~~~ Problem z książkami Marininy jest taki, że jak się zacznie ją czytać, to nie można książki odłożyć, bo chce się wiedzieć, co było dalej!... ^^
By the way, it's Wednesday so it's Knitting and Reading at Makneta's. So, here is my latest library haul, these are the last books by Marinina that I haven't read yet, so I decided to take them and just read them finally. *^-^*~~~ The problem with Marinina's book is that when you start reading you just cannot put it away, you want to know what's next and how's going to end!... ^^
***
Jak spędzacie Sylwestra? My w domu, bo Robert na dyżurze pod telefonem, w razie czego musi być gotowy do zasiądnięcia przed komputerem i ratowania świata serwerów... Dlatego postanowiłam przygotować jakieś fajne menu na wieczór. Zaczniemy może od przystawki z wędzonego łososia na zimowej grzance z sosem chrzanowym?
(robimy normalne grzanki z chleba tostowego i zaraz po wyjęciu ich z tostera wycinamy foremką kształt śniegowej gwiazdki, resztki chleba kruszymy drobno i dosypujemy do pojemnika z bułką tartą; na sos chrzanowy mieszamy kwaśną śmietanę z tartym chrzanem w proporcjach odpowiadających naszemu smakowi)
How do you spend New Year's Eve? We stay at home because Robert is on call duty and he'll have to be ready to save the server world if anything terrible happens to them... That's why I decided to feed us something delicious. We may start with a smoked salmon on a toast, with a horseradish/cream sauce.(prepare the toast is usual and then cut the snowflake shape with a metal cookie cutter - optional, of course; to make a sauce mix shredded horseradish with cream in the proportions to your taste, I like mine sharp)
A wieczór filmowy umili nam czerwony barszcz według rodzinnego przepisu podarowanego mi przez MaroccanMint (cudowny prezent!!!) z towarzyszeniem pieczonych pierogów z przepisu Sakurako z mięsno-grzybowym nadzieniem.
The movies in the evening will be accompanied by a beetroot soup, I got a wonderful present from MaroccanMint that is her family's recipe for that soup! I'll pair it with the baked dumplings with meat/mushroom filling.
゚・:*:・。♪☆ Życzę Wam szampańskiej zabawy, gdziekolwiek spędzacie tę ostatnią noc w starym roku i pierwszą w nowym!!! (´ー´*) ゚・:*:・。♪☆
゚・:*:・。♪☆ Have a wonderful time wherever you spend the last night of the old year and the first one of the new year!!! (´ー´*) ゚・:*:・。♪☆