Obiecane obiady z ostatnich dwóch tygodni, często pojawiają się ulubione owoce mojego męża - borówki amerykańskie i morele. *^v^*
The promised lunch photos from last two weeks, there are my husband's favourite fruit there often - blueberries and apricots. *^v^*
ja bym była niezmiernie wdzięczna za opis, co w którym pojemniku jest włożone :) wygląda przepysznie
ReplyDeleteDziękuję! ^^ Dodam w wolnej chwili, obiecuję.
DeleteDziękuję, będę czekać :) Samam mam ochotę coś sobie podobnego na obiad zrobić.
Deletetak sie czasami zastanawiam, czy szanowny Małżonek się tym najada ....
ReplyDeleteTo wbrew pozorom jest sporo, do tego robi sobie miseczkę zupy miso (160 ml). Taki akurat lunch około 13:00.
Deleteale siczne kolory tach dan. slinka ciekne na sam widok.
ReplyDeletezapraszam do mnie na chmury-na-niebie.blogspot.com
Musi być kolorowo, inaczej nie jest smacznie. *^v^*
Delete