Thursday, June 13, 2013

Jak piórko...

I managed to ask my husband in the morning to take some photos of me in my finished recently cardigan. I reknitted the collar and now I'm completely happy with it、it's small and light, and I love the malachite colour of the cotton yarn. My next project is olive green. *^v^*
新しいセーターを終わりました。それは軽くて、小さくて、緑色が好き。さいきん、緑と
青いは私の一番好きな色です。次の編み物はオリーブ緑色です。*^v^*


Udało mi się z samego rana wyprosić u biegnącego do pracy męża kilka zdjęć - oto ja w wersji Kobieta-Mucha o poranku i mój Midori w ostatecznej wersji, po poprawieniu kołnierza już nic mi się nie ściąga, za pierwszym razem nabrałam za mało oczek...


Wzór/Pattern: zainspirowana/inspired by Featherweight Cardigan
Włóczka/Yarn: Anilux Sonata malachitowa
Druty/Needles: 3 mm


Szybka robótka, chociaż dla niektórych może zbyt monotonna - prawe i prawe, i prawe.... Ale dobra przed telewizor. *^v^* Dla urozmaicenia ściągacze zrobiłam nietypowe: R1- o.p., R2- o.p., o.l., przy rękawach tylko na 4 rzędy. Sweterek jest mały i lekki, idealny na aktualną pogodę (podobno chwilowo skończyła się pora deszczowa! *^-^*~~~). Konstrukcja bardzo prosta - raglan z otwartym przodem, do którego po zakończeniu całej robótki dorabiamy kołnierz preferowanej szerokości. Całość jest ładnie modyfikowalna, możemy zrobić sweterek króciutki albo bardzo długi, to samo dotyczy rękawów, a i z kołnierzem można poeksperymentować, dla urozmaicenia zmieniając rodzaje ściegów.
Żałuję, że Sonata (i Virginia) zniknęły z rynku, lubiłam obie te bawełny, odpowiadały mi dużą gamą kolorystyczną i grubością, a raczej cienkością, bo moje ulubione druty to 2,5 - 3 mm. *^o^* 


24 comments:

  1. Swietny, wiosenny sweterek.
    Uwazaj na klucze noszone w tylnej kieszeni bardzo latwo je w ten sposob gdzies posiac!

    ReplyDelete
    Replies
    1. Bardzo dziękuję! *^v^*
      Klucze włożyłam na moment a zdjęcia robiliśmy tuż przed naszym blokiem, za moment wyjęłam je z kieszeni i wróciłam do domu, nigdy ich tak nie noszę na dłuższe dystanse! ^^*~~

      Delete
  2. Jak zawsze pięknie. Szczególnie w takim kolorze.
    Aż mi się nad wode zachciało.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Bardzo dziękuję! *^o^*
      Pogoda zrobiła się taka jak najbardziej nadwodna, pojechałoby się nad morze, ech...

      Delete
  3. Piękny sweterek, pasuje też chyba do wersji eleganckiej: ciekawe, jak wyglądałby z koszulą z wysokim kołnierzykiem? :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dziękuję! Przymierzę z taką koszulą, jak się nieco ochłodzi. *^v^*

      Delete
  4. Fantastyczny jest, kolor- jeden z moich ulubionych, Tobie też w nim do twarzy :)) A patent na ściągacz wykorzystam bezczelnie, ok? Buźka :))

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dziękuję! ^-^*~~ Oczywiście wykorzystuj, to nie jest mój osobisty pomysł. ^^

      Delete
  5. sweterek miodzio :)
    co do sonaty to jest nadal tylko pod nazwą sonatka - spotkałam w sklepie

    ReplyDelete
    Replies
    1. Bardzo dziękuję! Widziałam tę Sonatkę w sklepie internetowym, zastanowię się, na razie zamierzam wypróbować nowość - cieniutką włóczkę bambusową. *^v^*

      Delete
    2. Podobno bambus jest chłodny i lejący się - osobiście zastanawiam się nad bambusową włóczką z Alize na letnią chustę... ale poczekam na Twoją opinie o tym włóknie :)

      Delete
    3. Właśnie o takie cechy mi chodzi na lato, mam nadzieję na dostawę włóczek w przyszłym tygodniu i od razu zabieram się za nowe projekty! Zdam relację. *^v^*

      Delete
  6. Replies
    1. Dziękuję, jeden z moich ulubionych. *^v^*

      Delete
  7. Świetnie razem wyglądacie - Ty i ta zieleń. Jesteś storzona do nasyconych barw :)
    Ten kardigan za mną tez chodzi, ale chyba to jeszcze nie mój poziom. Zacznę się jednak wprawiać w sweterkach, bo wkoło mnie same brzemienne koleżanki, zatem spróbuję najpierw dzieciowych rozmiarów, potrenuję robienie od góry, dobieranie oczek, rękawy - a potem rzucę się na Featherweighta. Nie małabym jednak nic przeciwko temu, żeby był długi, do otulania się. Brak pory deszczowej mi nie przeszkadza, lubię się otulać :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Bardzo dziękuję! Takie zielenie (i niebieskości) bardzo mi pasują.
      A co do sweterka, to jest on bardzo prosty - robisz go właśnie od góry, dodając stopniowo oczka na plecy, rękawy i wąskie przody, w odpowiednim momencie rozdzielasz na korpus i rękawy, i te już dalej robisz osobno. Moim zdaniem to projekt idealny dla osoby rozpoczynającej robienie swetrów. *^v^*

      Delete
  8. Ależ się kolorystycznie zgrałyśmy ;) Super sweterek! I fajnie w nim wyglądasz.
    Dzięki za radę, tak czekałam na Twoją odpowiedź, jako ekspertki w dziedzinie małych sweterków. MM zostaje jak jest.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Bardzo dziękuję!
      Cieszę się, że Twój sweterek zostaje, jest naprawdę dobrze dopasowany. *^o^*

      Delete
  9. Świetne zdjęcie. O wiele bardziej podobasz mi się w takich muchowych okularach :) niż w tych wąskich. A sweterek jak zwykle cud i miód.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dziękuję! Słoneczne okulary specjalnie kupowałam jak największe, żeby zasłaniały duże pole widzenia, bo inaczej słońce mi świeci po oczach.

      Delete
  10. Joasiu, cudny jest! A pliska świetnie się układa.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Serdecznie dziękuję! *^v^* Za pierwszym razem nabrałam za mało oczek, to znaczy dokładnie tyle, ile było na brzegu. Za drugim razem dorzuciłam więcej oczek, najwięcej od dołu wzdłuż ściągacza, i tylko na samym karku było dokładnie 1:1 oczka.

      Delete