U mnie poniedziałek, a co u Was?
It's Monday here, how about you?
今日は月曜日ですから、アップルパイを作りましょう!
Proponuję zacząć go szarlotką, żeby początek tygodnia nie był zbyt gwałtowny, bo to niezdrowo. *^-^*~~~
Let's start it with some apple tart, shall we? *^-^*~~~
Recipe for a batter here.
Przepis:
- przesiać razem 3 szkl. mąki pszennej i 0,5 ł soli
- osobno ubić mikserem 225 g miękkiego masła z 1 szkl. cukru (na puszystą jasną masę)
- do masła dodać 1 duże jajko, ubijać chwilę
- dosypać mąkę z solą, wlać 1 ł ekstraktu waniliowego
- mieszać do uzyskania gładkiej kulki ciasta
Ciasto rozpłaszczyć na folii spożywczej na grubość ok. 2 cm, zawinąć w folię i włożyć do lodówki na 45 minut albo zamrażarki na 30 minut.
Następnie rozwałkować na grubość ok. 0,5 cm i wyciąć kształt dopasowany do naszej formy do szarlotki.
Ciastem wyłożyć formę do szarlotki, ponakłuwać widelcem spód, ponownie schłodzić ok. 15 minut. Pozostałą część ciasta kroimy nożem na paseczki do przykrycie wierzchu szarlotki, zostawiamy w lodówce do momentu składania całej szarlotki tuż przed pieczeniem.
Jeśli pieczemy szarlotkę, rozgrzewamy piekarnik do 180 stopni i najpierw przez 10 minut podpiekamy sam spód. Następnie wyciągamy formę z pieca, układamy na spodzie wcześniej przygotowane jabłka (patrz poniżej), posypujemy je szczyptą cynamonu, przykrywamy przygotowanymi wcześniej paseczkami ciasta. Wierzch posypujemy cukrem i cynamonem, wstawiamy do piekarnika na 35-40 minut. Studzimy na kratce.
Jabłka do szarlotki
Korzystałam na jesieni z jabłek odmiany ananas - bardzo kruche słodkie "kartofelki", szybko rozpadające się podczas duszenia.
- jabłka umyłam, usunęłam środek z pestkami, obrałam i pokroiłam w cząstki, a następnie udusiłam ze szklanką wody, dodałam cynamon i trochę cukru do smaku, i zapasteryzowałam (20 minut w piekarniku o temp. 120 stopni).
***
Z innych wieści, do skończenia sweterka z koralikami brakuje mi już tylko główek rękawów i gotowe! Chodzi mi po głowie nowy projekt z koralikami, ale nie wiem, czy nie muszę chwilę od nich odpocząć, bo ich przebieranie, żeby znaleźć te z dużymi dziurkami, potem nawlekanie szydełkiem trochę mi się chwilowo znudziło... Nie mówiąc o tym, że na wyjątkowo niewymiarowym koraliku złamałam szydełko 0,6 mm i muszę się posługiwać 0,7 mm, a to wymaga trochę większych dziurek!...
I've almost finished my beaded cardigan, I only need to finish the sleeves and stitch everything together. I might make another beaded project but I think I need some time to rest from beads now.
W kolejce czeka już kilka kolejnych sweterków, tym bardziej, że kupiłam ostatnio kilka pięknych kolorowych wiosennych spódnic na ciuchach i wymagają one odpowiedniej oprawy w górnej części człowieka. *^v^*
Czuję, że zaczyna mnie ogarniać kolejne szaleństwo drutowe i do Małych Kardiganów dołączą wkrótce Małe Pulowerki, takie z rękawami 3/4 lub do łokcia. ^^*~~
I have some more cardigans in my queue that I desperately need to accompany my newly bought second hand colourful skirts! *^v^* I also want to knit some Tiny Pullovers, it may be my next knitting theme for this Spring and Summer. ^^*~~
さいきん、カラフルのスカートを買いました。いま私は新しいセータが必要です!
***
Na koniec inspiracje na bentou z zeszłego tygodnia.
Miłego poniedziałku! *^o^*
Some last week's bentou for inspiration.
Have a great Monday! *^o^*