Friday, April 20, 2012

A na drutach.../And on the needles...

Przypominam o konkursie i zapraszam do brania w nim udziału, bo nagroda jest zacna! *^v^*

~*~

Obiecałam, że napiszę, co aktualnie rozważam do wrzucania na druty. Jest tego kilka sztuk.
I promised to write about my current knitting plans, so here we go:


Po pierwsze, zaczęłam drugą wersję Safire. Bardzo spodobał mi się dekolt tego sweterka a od jakiegoś czasu planowałam prosty czarny kardigan, i ten model idealnie wpisuje się w moje plany - tym razem będzie zrobiony z włóczki YarnArt Wool w kolorze czarnym, na drutach 2,5 mm, bo włóczka jest cieniutka. Idzie powoli, tym bardziej, że robię go wieczorami przy oglądaniu japońskich filmów, gdzie muszę czytać napisy, ale po troszeczku go przybywa. ^^*~
First, I've started the second version of Safire's. I loved the neckline and for some time now I've planned to knit a simple black cardigan, and this pattern combines everything I wanted to put into such project. I'm using Yarn Art Wool and 2,5 mm needles. It's been growing slowly because I've been knitting it in the evenings while watching the Japanese movies (I have to read the English translations), but it will eventually be knitted. ^^*~

Po drugie, odchodzę na moment od klasycznych Małych Sweterków na rzecz Małego Sweterka Japońskiego. Wpadło mi w oko takie bolerko, które jest na granicy małego kardigana a dużego luźnego owijacza, wygląda na wygodne i łatwe do zestawiania z wiosennymi warstwami.
Second, I'll be leaving the classic Tiny Cardigans for the Tiny Cardi Japanese Style. I found this bolero, the pattern that can be placed somewhere in between the small cardi and a loose wrap, it looks comfortable and good for layering.


Po trzecie, rozważam sweter wypatrzony w kwietniowym numerze japońskiego magazynu Classy, tylko nie jestem pewna takich rękawów robionych na prosto bez podkroju, hm...
Third, I've been considering the blouse found in the April issue of the Japanese Classy's magazine, I'm not sure about the sleeves though, they look like they're attached along the straight line. 


Po czwarte, wciąż mam zamiar zrobić sweter z gazetki "Columbia-Minerva #736, Jubilee Collection! Quick and Bulky Hand-Knits", mam na niego błękitną wełnę.
Fourth, for some time now I've wanted to knit this cardigan from the "Columbia-Minerva #736, Jubilee Collection! Quick and Bulky Hand-Knits" pamphlet, I have light blue wool for that one.

I to chwilowo tyle pomysłów, nie wykluczam, że wpadnie mi do głowy coś jeszcze, nie omieszkam się wtedy tym z Wami podzielić. ~*^o^*~
That's all for at the moment but I cannot promise I won't change my mind and add something different to that list. ~*^o^*~

15 comments:

  1. Ten Mały Japoński Sweterek to takie dwa szale zszyte ze sobą hehe - niech żyje prostota (uwielbiam takie rzeczy). Ale wygląda fajnie. Ten pasiak jest super - prosta elegancja. Życzę powodzenia w realizacji i czekam na prezentację efektów. Pozdrawiam.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Masz rację, jeden z tych szali jest trochę węższy, ciekawa jestem, jak to się będzie nosić, nie miałam nigdy do czynienia z takim fasonem. ^^

      Delete
  2. kiedyś miałam fazę na takie otulacze - bardzo mi się podobały. ale nigdy nie umiałam ich nosić, za kuso jak dla mnie
    w pasiaku to chyba te rękawy konieczne są, bo ten pas się dzięki temu odpowiednio układa i tworzy efekt
    a trzeci sweterek - klasyka!
    więc druty w dłoń, bo ja czekam!

    ReplyDelete
    Replies
    1. Ja widziałam (na ludziach albo na zdjęciach) takie otulacze dużo większe i zawsze mi się wydawało, że tkaniny jest jakoś za dużo. Ten model jest oszczędny, więc mam nadzieję, że da się go wygodnie nosić. ~^v^~
      Zastanawiam się nad tym pasiakiem - talia musi być chyba węższa niż góra, powinnam dodawać oczka, idąc z robótką w kierunku dekoltu? Zobaczymy. ^^
      Druty już mam w dłoni - 2,5 milimetrowe, dziubdziam czarną cienką włóczkę... *^o^* Ale zrobię sobie przerwę na któryś z pozostałych sweterków.

      Delete
    2. tak "na oko" to jest tak: talia prosto, później się poszerza, ramiona lekko ścięte, dekolt zupełnie bez wcięć.
      to miłego dziubdziania życzę ;)

      Delete
    3. Miałam kiedyś taką bluzkę i jej nienawidziłam, marzyłam o tym, żeby była normalnie prosta po całości. Ach, ta moda lat 80-tych!... *^v^*

      Delete
  3. Wszystkie 4 propozycje bardzo mi się podobają. Czekam na Twoje wersje :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Ruszyłam z kopyta z czarną cienizną ale będą przerwy na inny sweterek, bo jednak na drutach 2,5 mm to strasznie wolno idzie... ^^

      Delete
  4. wiesz co, myślę, że jak te pasu robiłoby się raglanem, też wyszłoby fajnie.
    Ale i tak obstawiam 1. i 4. :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. pasu nie pasu :)

      ech... ta moja głupawka ;P

      Jonkę przepraszam za śmiecenie :*

      Delete
    2. Masz rację z raglanem, chociaż tym razem mam ochotę na takie "płaskie" pasy na dekolcie. *^v^*
      Izuss, nie szkodzi, nie gniewam się! ~*^o^*~

      Delete
  5. Replies
    1. W zasadzie takie pasy jeden po drugim mogłyby wydawać dźwięki "pasu, pasu, pasu..." (tak, żyję w świecie japońskich onomatopei!...) ^^*~

      Delete
  6. Witaj! Otulacz, praktyczna rzecz, ale odpowiedniej szerokosci muszą być "rękawki" bo nie krępuja ruchów. Paski zawsze bardzo lubilam, ale jak motylem byłam. Natomiast ostatni sweterek to jak zakiecik. Blekitny powinien byc ladny, a poza tym w błękicie będzie Ci rownie dobrze jak w czerwieni. Pozdrawiam ciepło.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Będę mierzyć na bierząco, bo japoński rozmiar może być na mnie za mały. ^^
      Co do pasków, ja też nie motylek, ale bardzo lubię! ~^v^~ No i błękit, moja miłość!... Na razie lecę z otulaczem, na drutach 3,5 mm szybko go przybywa.

      Delete