Susanno, ja zawsze dzielę się przepisami (linkami do nich albo opisem u mnie na blogu), jak się czymś nie podzieliłam to pytaj. Ciabatta jest bardzo prosta i powstała z tego przepisu, ale jak już pisałam w odpowiedzi do komentarza Hannah, ona nie wyszła mi taka jak sklepowa ciabatta, raczej taka bardziej zwarto-chlebowa.
***
śniadanie: dwa onigiri z makrelą w sosie pomidorowym i kaparami
obiad: ryż, kiełbaski, jajko na twardo o kształcie złośliwego zająca *^v^*, soczewica duszona z żurawiną i skórką pomarańczową,
borówki, zupa miso (w saszetce do zalania gorącą wodą), sos sojowy i Bulldog
Wednesdaybreakfast: 2 onigiri with mackerell in tomato sauce and some caperslunch: rice, sausages, hard-boiled egg, lentils stewed with cranberries and orange zest,blueberries, miso soup (in one-portion packets to be dissolved in hot water), soy sauce, Bulldog sauce
śniadanie: twarożek z rzodkiewkami i szczypiorkiem, pomidor, grzanki
obiad: ryż, zawijaski z wędzonego łososia (w środku pasta z serka białego z koperkiem i kaparami), fasolka szparagowa i marchewka z oliwą z oliwek
maliny, zupa miso (w saszetce do zalania gorącą wodą)
Thursdaybreakfast: cottage cheese with radishes and chives, tomato, breadlunch: rice, smoked salmon wrapped around the soft cheese/dill/capers mixture, beans and carrots with a splash of olive oilraspberries, miso soup (in one-portion packets to be dissolved in hot water)
śniadanie: sałaty różne, wędzony dorsz, vinegrette, grzanki
obiad: ryż, smażone mini-hamburgery, ostra musztarda, pomidor z bazylią i kuleczkami mozarelli,
brzoskwinia, bez zupy miso bo nam się skończyła a nie było nowej dostawy w moim sklepie...
Fridaybreakfast: mix of different lettuces, smoked cod, vinegrette, croutonslunch: rice, mini-hamburgers, hot mustard, tomato with basil leaves and mozarella balls,peach, no miso soup because we ran out of it and there wasn't new delivery in my shop...

musiałam poszukać co to jest sos bulldog(w pierwszym bento). Cudny ten złośliwy zając!!!
ReplyDeleteZdecydowanie ten środowy zestaw podoba mi się najbardziej.
choć zawijaski z wędzonego łososia są świetne. Powtórzę takie u siebie.
Pozdrawiam
Monika
www.bentopopolsku.blogspot.com
To na prawdę są małe dzieła sztuki :-)
ReplyDeleteWhat a beautiful and colorful bento.
ReplyDeleteI want to eat and grow raspberries in my garden.
To nie są małe dzieła sztuki - to sa duże dzieła sztuki! Cały czas czytam, gapię się i uwierzyć nie mogę że sama to wszystko przygotowujesz :) I dziękuję za przepis na ciabattę - wypróbuję :]
ReplyDeletejak z jajka zrobić złośliwego zająca?
ReplyDeleteNo nie mogłam się powstrzymać i ponieważ Ślubny miał dzisiaj na śniadanko jajka, to zrobiłam mu z nich złośliwe zające i radosne zające i zające zdziwione... Mina Ślubnego bezcenna.
ReplyDelete