Dzisiaj nowy raport z lalkowego szycia w zeszłym tygodniu. Tym razem byłam bardziej produktywna i uszyłam cztery rzeczy (no cóż, byłam i nie byłam, bo nie ze wszystkiego jestem zadowolona).
Today the promised report from my last week's sewing. This time I was more productive and I made four items (well, I was and I wasn't, because I'm not happy with everything I made).
W poniedziałek skończyłam zaczęte w weekend spodenki dla Kokardki:
On Monday I finished the shorts for Kokardka:
Ale efekt mnie nie zadowolił, bo wyszły majtasy a miały być bufiaste spodenki (no, niestety, czasami projekt w głowie wygląda inaczej niż w realizacji), więc we wtorek uszyłam innym model spodenek, tamte użyję może w innym zestawie ciuszków:
But I wasn't at all happy with the outcome, I wanted the puffy shorts and I got the baby pants, well... (the idea in my head doesn't always look the same when I make it), I may use them for other set. On Tuesday I made another pair of different shorts:
A w środę prostą bluzkę do kompletu, chociaż nie do końca mi się podoba, może jeszcze przejść jakąś metamorfozę, bo taka jest zbyt nijaka:
And on Wednesday I made a simple top although I'm not entirely happy with how it looks, I may change it a bit, add something, ect, it's too plain:
W czwartek pracowałam nad zestawem "z japońskiej ulicy" - uszyłam szare lniane letnie spodenki:
On Thursday I worked on the "Japanese casual style" - I made a pair of Summer linen trousers:
A w piątek zaczęłam pracę nad bluzką do kompletu, do której inspirację dały mi piątkowe zakupy (na wyprzedażach, ach! ~^^~), zdjęcia z następną partią ciuszków z tego tygodnia.
And on Friday I started working on a blouse to match the linen trousers, for which I got inspired by the Friday shopping on sale! ~^^~, photos next time with the items I'm going to make this week.
Widzę zmianę stylu. Bardzo ciekawy strój. Pozdrawiam.
ReplyDeleteKażdy wytwór Twoich rąk w obszarze lalkowych ciuszków zbudza we mnie zachwyt czysty i bezwarunkowy. Mnie się wydaje, że jestem precyzyjna i cierpliwa, ale jak patrzę na te misterne wykończenia, to mam wrażenie, że mogłabym puścić parę uszami.
ReplyDeleteA mnie się bardziej te "nieudane" spodenki podobają. Skąd wzięłaś taki piękny materiał? i co to jest takiego?
ReplyDelete