Zulko, ja właśnie też chcę uruchomić szydełko żeby zrobić jakieś ciuszki dla maluchów, jakoś takie stroje nie pasują mi do dużych lalek, ale dla takich brzdąców wydają się być w sam raz! *^v^* A sukieneczka pozostanie w tej formie, może zrobię jakieś szczypanki po bokach, wtedy się dopasuje, ale to już jak będę miała lalki w domu, żeby spasować na "żywo".
YarnFerret, no właśnie, zauważyłam, że na forum lalkowym działa psychologia tłumu - ktoś czeka na lalkę, a z nim czekają inne osoby i tak samo ekscytują się jej przybyciem. ~^^~ To uczucie niemalże jednoznaczne z momentem, kiedy przychodzi nasza własna lalka! ^^
Hannah, nie patrz na lalki jak na dzieci, to są tylko lalki! I owszem, bywają smutne i zapłakane, ale jest też wiele stylizacji lalek słodziutkich, zamyślonych, rozmarzonych. ^^ A zdjęcia porównawcze na pewno zrobię, tym bardziej, że takie laleczki aż się proszą, żeby je fotografować w filiżankach, z domowym kotem, czyli w każdym otoczeniu, które pokazuje, jakie one malutkie. ~^^~
Gutillo, tym razem sukienka dla Miny pojawi się błyskawicznie! ^^
Abigail, bardzo mi miło, że tak postrzegasz kolekcjonowanie lalek i całkowicie się z Tobą zgadzam! I masz piękne koty. ~^^~
***
A teraz - zostałam wywołana do tablicy!
Beata zaprosiła mnie do zabawy w "To lubię!", tak więc oto moje 10 ulubionych rzeczy:
Beata invited me to list 10 things I like, so here we go:
- lubię wodę w każdej postaci, a najbardziej jako duża woda - morze, oraz woda z nieba - deszcz
- lubię zaczynać nowe opakowania kosmetyków (których potem często nie dokańczam... ^^)
- lubię czytać książki, a szczególnie w łóżku przed snem i przy jedzeniu
- lubię raz na jakiś czas spędzić kilka dni sama w domu, wtedy jem co bądź, kładę się spać i wstaję o której bądź, a głównie robię na drutach, szyję, maluję i oglądam seriale na AXN SciFi *^v^*
- lubię tworzyć lalkowe stroje, zajmując się tym czuję, że tkaniny, koronki, dodatki same podpowiadają mi jak powinnam je poskładać w idealną całość ^^
- lubię jeść, próbować nowych smaków, eksperymentować kulinarnie
- lubię herbatę w każdej odmianie
- lubię mieć rękodzielniczo zajęte ręce
- lubię przyjmować gości i ich karmić
- lubię pisać bloga i w ten sposób zaprzyjaźniać się z czytelnikami ~^^~
- I like water in any form, the best is the sea and the falling rain
- I like to open new cosmetics (creams, lotions, ect, and I often don't use them till the end...)
- I like reading books, especially in bed before sleeping or while I'm eating sth
- from time to time I like to spend a couple of days home alone, I eat strange food then and go to sleep/get up at funny hours, but I mostly knit, sew, paint and watch tv series on AXB SciFi *^v^*
- I like to make doll's clothes, the moments when the fabric and the embellishments guide me and create the perfect outfits ^^
- I like to eat, try new tastes, experiment in the kitchen
- I like tea, any type
- I like to have my hands occupied with some crafts
- I like having people over for parties with food I prepare
- I like having this blog and making friends through writing about my life ~^^~
Nie wyznaczę kolejnych 10 osób, bo wiele z Was już spisywało swoje listy, jeśli ktoś jeszcze tego nie robił, to zapraszam.
I'm not going to appoint next 10 people to list their "likes", if you want to do this just go ahead.
Robótkowo Elvira rośnie jak na drożdżach i zaczynam szukać włóczki na uzupełnienie dołu sweterka, natomiast na pokazanie Mariniera skończyła się letnie pogoda... Ale może chociaż pstryknę go na wieszaku, dla porządku. Lalkowo - wciąż czekam na moje maluchy z Latidoll, oraz podjęłam "cielesne" decyzje - Rigmor dostanie ciało Miny z firmy Dollzone (bo jest szczupłe i pasuje mi do koncepcji tej lalki), a dla Miny kupiłam zupełnie nowe ciało z firmy Volks, na którym będzie wyglądała jak "klasyczna lalka" (jeśli w ogóle coś takiego istnieje ^^), i bardzo mi do jej buzi pasuje taka koncepcja.
A w następnym wpisie pokażę nową kreację Flo.
As far as knitting, Elvira has been growing fast and I've started to look for a yarn for the bottom part of the cardigan. On the other hand, Summer ended suddenly and there's no weather to show you the Mariniere on myself... Maybe I'll just snap a photo of a rack, just for the record now. In dollfie's world - I'm still waiting for the small dolls from Latidoll and I made up my mind about the "body" issue - Rigmor will have the Mina's Dollzone body because it's slim and fits my concept of that doll, and I bought a new body for Mina from Volks, she'll look like a "classic doll" now (if you can say there is something like a classic doll ^^), I think it fits her face and I like it like that.
And in the next post I'll show you my new outfit for Flo.
No to powodzenia w szydelkowaniu!
ReplyDeleteRzeczywiście, lalkowe szaleństwo trwa. To teraz lale już się młodszego rodzeństwa (albo potomstwa) doczekały, że maluszki w drodze? Kochana, chyba jednak dla dopełnienia kolekcji bedziesz musiala kupic choć jednego faceta ;)
ReplyDeleteNie mów tak, letnia pogoda się skończyła, ale na pewno wróci, prawda? Przecież musi być jeszcze ciepło we wrześniu!
ReplyDeleteTak, oczywiscie ja wiem, ze to tylko lalki, ale sprawiaja, ze mysle o jak najbardziej realnych dzieciach, ile z nich placze gdzies w ukryciu zeby nikt nie widzial itp bardzo smutne mysli. Nie potrafilabym miec takiej malutkiej dziewczynki z zapalkami na polce, nawet jesli dziewczynka z zapalkami jest fikcyjna. W dodatku dziewczynka z zapalkami jest juz dosc duza, mozna sie na nia pozloscic troche, ale te malenstwa nie bardzo.
ReplyDeleteNo to pokaz te Mine :) Kiedy dostaniesz cialko?
Ty się tu pogodą nie wykręcaj i pokazuj Mariniera na sobie!
ReplyDelete