Rozszalałam się z lalkowymi ciuszkami przez weekend. *^v^*
I went crazy with dolls's clothes over the weekend. *^v^*
Dwie sukienki to stroje na zamówienie, ale przy okazji uszyłam nowy ciuszek dla Henrietty (bo robiłam wykrój na tego typu sukienkę i musiałam wypróbować, czy wykrój pasuje ~^^~). Zabiorę ją w tym tygodniu na porządną sesję zdjęciową do Ogrodu Botanicznego.
Two dresses are the commissioned ones but I also made a new dress for Henrietta's (because I had to try out the new pattern ~^^~). I'm going to take her to the Botanical Garden this week for a photoshoot.
A to sukienki na zamówienie, na rozmiar MSD (43 cm):
Teraz pracuję nad suknią dla lalki SD takiej, jak Lollipop (koleżanka kupiła dokładnie ten sam model ^^), oraz kończę gorset, który szyję na forumowy konkurs. ^^
Now I'll be working on the SD dress for a doll exactly the same as my Lollipop (my friend bought the same doll ^^), and I'll be finishing the corset for a doll forum contest. ^^
***
I jeszcze słowo o sukienkach: od czasu kiedy kupiłam sobie jeansową tubę i białą luźną jedwabną sukienkę w niebieskie kwiaty zaopatrzyłam się w jeszcze kilka tych elementów garderoby. Nie mogę się zatrzymać!
And speaking about dresses: since I've bought the jeans one and the white-blue silk one, I also bought some more. I just cannot stop!
Chodzę po sklepach, oglądam sukienkową ofertę, przymierzam. ~^^~ Kupiłam jeszcze turkusowe cudo na wyprzedaży w Orsay'u, oraz kilka sukienek na ciuchach, z czego dwie są absolutnie boskie! (ostatnio usłyszałam od koleżanki, że mam chodzić w sukienkach, kiedy miałam na sobie białą cache coeur w zielone kwiaty ~^^~)
I keep visiting shops, look through the dresses offer, I try them on. ~^^~ I bought a turquise beauty on sale in Orsay and some second hand dresses, two of which are absolutely gorgeous! (recently my friend told me I should wear dresses when I had a white-green cache coeur on ~^^~)
Ogarnął mnie sukienkowy szał, a przecież nie powiedziałabym, żeby np.: moje nogi nadawały się do pokazywania spod sukienki... ^^ Przyznam, że już się cieszę na jesienne kolekcje, bo ciekawa jestem, czy będę umiała znaleźć sobie jakieś fajne sukienki na jesień i zimę. *^v^*
I've been consumed by the dress madness and I wound't say my legs are suitable to be shown from under... ^^ I must admit that I'm anxiously looking forward to Autumn collections to see whether I can find some nice Autumn&Winter dresses for me. *^v^*
***
Uprzedzam - nie wchodźcie na justbento.com! Oprócz kupowania sukienek nie mogę też przestać spisywać i wypróbowywać przepisów na lunch'e! *^v^* Oczywiście wszystko pokażę, żeby narobić Wam apetytu. ^^
I'm warning you - don't enter justbento.com! I cannot stop buying dresses but I also cannot stop finding and trying out new bento recipes! *^v^* Of course I'll be showing you the photos to make you hungry. ^^
Kalino, te zestawy tak naprawdę nie są zbyt kaloryczne, bo wszystkiego jest dość mało. Pudełko mojego męża może pomieścić około 500 ml, a wszystkiego jest w nim po troszku - ryżu, mięsa, warzyw, wyłożone na talerz spokojnie zmieściłyby się na małym talerzyku, nie tym obiadowym. (ale on dodatkowo zjada jakiś owoc i twierdzi, że to jest wystarczająca ilość)
***
A już niebawem pokażę też coś na drutach, mój zapał robótkowy powrócił! ^^
And soon I'll be showing you something on the needles, my knitting mojo is back! ^^
Sukienki piekne, jeszcze poprosze sesje zdjeciowa w sukienkach ktore kupujesz i to koniecznie!!!!
ReplyDeletehmm, a czy nie chciałabyś uszyć takiej sukienki, jak dla Henrietty, ale na rozmiar "ludzki 38, 170 cm"??:DD
ReplyDeletejest BOSKA!!!!
wszystkie fajne, ale w tej pierwszej się absoultnie zakochałam.
pokazuj, co tam masz na drutach, szybciuteńko...;)
wsztyskie są świetne,
ReplyDeleteja też zakochałam sie w pierwszej... mam to samo pytanie co inka, z tym ze na rozm 38/40 dla 165cm :)
No wiesz! Tak ladnie piszesz o tych sukienkach i lalki dostaja zdjecia a ty nie? Wstydz sie!
ReplyDeleteOczywiscie kupuj sobie sukienki, jesli ci dusza czy inna intuicja dyktuja. To ewidentnie wyplywa z jakiejs glebszej potrzeby, a jesli nawet chwilowej to co?
Pamietam ze w tej tulipanowej Irence wygladalas bardzo ladnie - klasyczne proporcje. Dla kazdej figury znajdzie sie cudowna sukienka :)
Lalkowe sukienki bardzo fajne!
ReplyDeleteMnie też ogarnął szał sukienkowy. Kupuję bez opamiętania :D
widać że zapał powrócił bo wskaźniki się zakolorowiły. ja kupiłam parę książek o drutach i może się wreszcie zdobędę na kupno i marnację jakiejś wspaniałej wełny jak już luby pojedzie w delegację i będzie ciut czasu dla siebie.(blog mi ugrzązł przez chłopa.) druga z zamówionych sukienek mi się podoba. a co do lumpowych rzeczy to ja mam jedną taką ulubioną rzecz :) sukienkę zieloną jak trawa w łódeczki baloniki i ciuchcie z trzema guzikami - na dodatek nieprzyzwoicie kusą (choć i ja uważam, że moje nogi są raczej średnie...) to noszę ją z okrutną przyjemnością :D
ReplyDeleteserdecznie pozdrawiam.
widać że zapał powrócił bo wskaźniki się zakolorowiły. ja kupiłam parę książek o drutach i może się wreszcie zdobędę na kupno i marnację jakiejś wspaniałej wełny jak już luby pojedzie w delegację i będzie ciut czasu dla siebie.(blog mi ugrzązł przez chłopa.) druga z zamówionych sukienek mi się podoba. a co do lumpowych rzeczy to ja mam jedną taką ulubioną rzecz :) sukienkę zieloną jak trawa w łódeczki baloniki i ciuchcie z trzema guzikami - na dodatek nieprzyzwoicie kusą (choć i ja uważam, że moje nogi są raczej średnie...) to noszę ją z okrutną przyjemnością :D
ReplyDeleteserdecznie pozdrawiam.
Lalkowe sukienki - no po prostu "Francja-elegancja"! Ja też się trochę przerzuciłam na modę; ostatnio np. upolowałam na przecenie w Zarze dwie pary świetnych butów. Domagam się stanowczo, abyś pokazała swoje nowe kreacje. Na robótkowe dzieła mogę nieco zaczekać ;)
ReplyDeleteU mnie też się kroją sukienki, ale na ludzi. :)
ReplyDeletea ja się zastanawiam, po co kupujesz kiecki, skoro takie cuda szyjesz! jak dla lal wychodzi tak doskonale, to i na siebie byś wyczarowała ;)
ReplyDeletelalkowe sukienki wspaniałe.
pokazuj co kupiłaś :P