Hi, hi, Inkowa potrawa to nie czernina (którą swoją drogą ja bardzo lubię, mój ojciec robi obłędnie smaczną! Dla niewtajemniczonych - to zupa z kaczej krwi, zjada się ją z makaronem. I znowu nie ma nic wegetariańskiego, hm... ^^ Nadrobię to pod koniec tygodnia pokazując partię Robertowych obento. ~^^~).
Zapomniałam napisać, że w poniedziałek i we wtorek wypróbowywaliśmy ręczny ekspres do kawy. Jednak te 16 barów robi swoje! ^^ Kawa wyszła znakomita (a ja raczej nie jestem koneserem kawy i pijam ją od przypadku do przypadku), obsługa ekspresu jest banalna - pompuje się ciśnienie pompką, nalewa gorącą wodę do pojemniczka, wkłada sitko z kawą, zamyka, obraca, naciska guzik i kawa się parzy do filiżanki. Nie ma żadnych zgrzytów, chrobotów i innych hałasów, które tak mnie przerażają w dużych ekspresach. Po zaparzeniu wystarczy opróżnić sitko, nasypać nową porcję kawy i napompować ciśnienie, i można za moment parzyć kolejną kawę, i następną, więc urządzenie przyda się nawet, kiedy mamy kilkoro gości-kawoszy (a zajmuje minimum miejsca, nie tak, jak te wielkie ekspresy, które i tak robią jedną lub dwie kawy na raz).
Oczywiście robi on malutkie espresso, 50 ml, ale my i tak zawsze pijamy kawę z mlekiem, więc po dolaniu owego jest akurat płynu na mała filiżankę.
I forgot to mention that on Monday and Tuesday we tried to make the first coffee with the Handpresso machine. Those 16 bars of the pressure works its miracles! ^^ Coffee turned out great (and I'm not a coffee drinker generally), and it's easy-peasy to operate the coffee maker - you pump the pressure, add hot water and the Domepod with ground coffee, close it, turn it upside down and press the button, and coffee goes down into the cup. There are no strange and scarry noises the big coffee makers do. After you made one coffee just empty the Domepod, fill it with ground coffee again, pump the pressure and you're ready to make another cup of coffee so it's perfect even for a big party (and it doesn't take up space like those big makers do, and they still make one or two cups at a time!).
Of course it is an espresso maker so it makes only 50 ml coffee portion, but we always drink our coffee with milk so it's just enough for a small cup.
Hannah, co do filmu Aviator i ról kobiecych - Stefani jako Jean Harlow jest na ekranie przez 5 minut i mówi jedną kwestię, więc nic nie można o niej powiedzieć, Beckinsale jako Ava Gardner jest być może niezła, ale niedawno oglądałam film o wampirach z jej udziałem i niestety cały czas miałam tamtą Beckinsale przed oczami... ^^ Za to Cate jako Hepburn jest bardzo dobra i nawet mówi ze specyficznym akcentem. Jeśli było tak, jak pokazali w filmie, to to nie był łatwy związek, z Howardem Hughesem. Di Caprio bardzo dobry w swojej roli, to w ogóle jest od kilku lat niezły aktor (zaczęłam go lubić od "Krwawego diamentu").
Zapomniałam napisać, że w poniedziałek i we wtorek wypróbowywaliśmy ręczny ekspres do kawy. Jednak te 16 barów robi swoje! ^^ Kawa wyszła znakomita (a ja raczej nie jestem koneserem kawy i pijam ją od przypadku do przypadku), obsługa ekspresu jest banalna - pompuje się ciśnienie pompką, nalewa gorącą wodę do pojemniczka, wkłada sitko z kawą, zamyka, obraca, naciska guzik i kawa się parzy do filiżanki. Nie ma żadnych zgrzytów, chrobotów i innych hałasów, które tak mnie przerażają w dużych ekspresach. Po zaparzeniu wystarczy opróżnić sitko, nasypać nową porcję kawy i napompować ciśnienie, i można za moment parzyć kolejną kawę, i następną, więc urządzenie przyda się nawet, kiedy mamy kilkoro gości-kawoszy (a zajmuje minimum miejsca, nie tak, jak te wielkie ekspresy, które i tak robią jedną lub dwie kawy na raz).
Oczywiście robi on malutkie espresso, 50 ml, ale my i tak zawsze pijamy kawę z mlekiem, więc po dolaniu owego jest akurat płynu na mała filiżankę.
I forgot to mention that on Monday and Tuesday we tried to make the first coffee with the Handpresso machine. Those 16 bars of the pressure works its miracles! ^^ Coffee turned out great (and I'm not a coffee drinker generally), and it's easy-peasy to operate the coffee maker - you pump the pressure, add hot water and the Domepod with ground coffee, close it, turn it upside down and press the button, and coffee goes down into the cup. There are no strange and scarry noises the big coffee makers do. After you made one coffee just empty the Domepod, fill it with ground coffee again, pump the pressure and you're ready to make another cup of coffee so it's perfect even for a big party (and it doesn't take up space like those big makers do, and they still make one or two cups at a time!).
Of course it is an espresso maker so it makes only 50 ml coffee portion, but we always drink our coffee with milk so it's just enough for a small cup.
Hannah, co do filmu Aviator i ról kobiecych - Stefani jako Jean Harlow jest na ekranie przez 5 minut i mówi jedną kwestię, więc nic nie można o niej powiedzieć, Beckinsale jako Ava Gardner jest być może niezła, ale niedawno oglądałam film o wampirach z jej udziałem i niestety cały czas miałam tamtą Beckinsale przed oczami... ^^ Za to Cate jako Hepburn jest bardzo dobra i nawet mówi ze specyficznym akcentem. Jeśli było tak, jak pokazali w filmie, to to nie był łatwy związek, z Howardem Hughesem. Di Caprio bardzo dobry w swojej roli, to w ogóle jest od kilku lat niezły aktor (zaczęłam go lubić od "Krwawego diamentu").
***
Dlaczego warto robić zakupy włóczkowe u Laury? Bo oprócz zamówionej włóczki można dostać gazetkę robótkową, a w niej - jak na zawołanie, wiosenne sweterki! (Zakupy robiłam już dawno temu, ale dopiero niedawno na spokojnie i dogłębnie przejrzałam ten magazyn. ~^^~)
Why is it good to buy yarn at Laura's shop? Because apart from the yarn I received the knitting magazine, and in that magazine - the Spring cardigans, just what I need now! (Okay, I bought the yarn some time ago but I've recently looked through the magazine thoroughly. ~^^~)
Bo na przykład, co powiecie na Elvirę? Są moje ukochane warkocze, są wiosenne ażury, i już nawet mam nią włóczkę! ~^^~
Because, for example, how about Elvira? There are my favourite cables, there is some lace, and I already have the yarn for it! ~^^~
A Eleonora? Z takiej kolorowej włóczki wcale mi się nie podoba, ale ma ciekawe zapięcie i kołnierzyk, mam ochotę na taki fason.
And Eleonora? I don't like the yarn used here but I like the interesting collar and the claps.
A Loretta z kiścią winogron? Bardzo podoba mi się dolna część sweterka, wyszczupla optycznie! *^v^*
And Loretta with a bunch of grapes? I really like the bottom part of the sweater, it optically takes off a lot of weight! *^v^*
Ale najpierw w kolejce czeka Filippo Jacket z wiosennej Vereny 2010, bo postanowiłam przerobić na niego ciemnoturkusową bawełnę Supreme (i chcę mu dodać kaptur ~^^~).
But first in the queue I have Filippo Jacket from Spring Verena 2010, because I decided to use the dark steel turquoise cotton (and I'm knitting it with a hood ~^^~).
A ponieważ nie udaje mi się kupić niebieskiej włóczki w odpowiadającym mi odcieniu, to Tailored Jacket z letniej Vereny 2008 zamierzam zrobić w kolorze białym! U Uli w Zamotane.pl kupiłam białą Medusę i to będzie mój pierwszy biały sweterek. ~^^~
And because I didn't manage to find the blue yarn that I liked for the Tailored Jacket from Summer Verena 2008, I bought the white cotton and I'm going to knit my first white cardigan. ~^^~
I niech mi się teraz nic nie wpycha do ustalonej kolejki! (Tak swoją drogą, to ki diabeł wymyślił Ravelry?!... ~^^~ Człowiek obejrzał kilka pomysłów na sweterki na zaprzyjaźnionych blogach, przerzucił kilka gazetek robótkowych, i coś tam sobie wybrał raz na jakiś czas. A tak, to ma dostęp do miliona najróżniejszych projektów w wielu wersjach i nagle chciałby zrobić je wszystkie! ^^) Inna sprawa, że lada moment będę kompletnie zasweterkowana na wiosnę i lato, wystarczy, że dokupię kilka jednolitych t-shirtów i jestem ubrana przez cały ciepły sezon, ha! *^v^*
Avalon rośnie, już mu brakuje tylko 1 rękawa, nawet Robert ostatnio powiedział "Wciąż robisz ten sam sweter? Ile można robić jeden sweter?...", ale nie wziął pod uwagę, że byłby już gotowy, tylko robiłam mu kaptur. ^^ Zastanawiam się też, czy nie dodać mu kieszeni, bo włóczki to mi raczej zostanie i mogłabym ją wykorzystać, zamiast powiększać paczkę z "włóczką która została z różnych projektów" a kieszenie zawsze się przydadzą.
And please, do not add anything new to my knitting queue! (Btw, who was so evil to invent Ravelry?!... ~^^~ Before that you just saw a couple of knitting projects on the friends's blogs or looked through one or two magazines and you chose a sweater from time to time. Now you have access to millions of ideas in different versions and you suddenly want to knit them all! ^^) A few more cardigans and I'll be completely Spring-sweaters-full, I'll only need a handful of t-shirts in solid colours and I'm done with Spring/Summer wardrobe! *^v^*
Avalon is still growing every day, it only needs 1 sleeve. Robert said to me lately "Are you still making the same sweater? How long can it take to knit one sweater?..." but he missed the fact that I had to make a hood and it takes time. ^^ I've been also thinking about adding the pockets since I'll have enough yarn left after knitting the sleeves and I really don't want to throw it into the "leftovers from different projects" bag. And you can always find use for a pocket. ^^
Tak przy okazji, razem z włóczką dostałam kilka próbek innych włóczek, zostawiłam je na sofie i poszłam na zakupy. Kiedy wróciłam, okazało się, że Rysiek zrzucił torebkę z próbkami na podłogę i wydłubał z niej, po czym rozsupłał i rozciągnąć po mieszkaniu Naturel Cotton. Od razu widać, że kot ma dobry gust robótkowy! *^v^*
Btw, together with yarn I received some yarn pieces and I left them on the sofa when I went out shopping. When I came back I realized that Rysiek took the bag with the yarn pieces, he digged out the Naturel Cotton piece and unraveled it along the floor. You can tell it's a knitter's cat! *^v^*
A tak Rysio pomaga mi robić na drutach. ~^^~
And here is Rysio helping me knit. ~^^~
Bo na przykład, co powiecie na Elvirę? Są moje ukochane warkocze, są wiosenne ażury, i już nawet mam nią włóczkę! ~^^~
Because, for example, how about Elvira? There are my favourite cables, there is some lace, and I already have the yarn for it! ~^^~
A Eleonora? Z takiej kolorowej włóczki wcale mi się nie podoba, ale ma ciekawe zapięcie i kołnierzyk, mam ochotę na taki fason.
And Eleonora? I don't like the yarn used here but I like the interesting collar and the claps.
A Loretta z kiścią winogron? Bardzo podoba mi się dolna część sweterka, wyszczupla optycznie! *^v^*
And Loretta with a bunch of grapes? I really like the bottom part of the sweater, it optically takes off a lot of weight! *^v^*
Ale najpierw w kolejce czeka Filippo Jacket z wiosennej Vereny 2010, bo postanowiłam przerobić na niego ciemnoturkusową bawełnę Supreme (i chcę mu dodać kaptur ~^^~).
But first in the queue I have Filippo Jacket from Spring Verena 2010, because I decided to use the dark steel turquoise cotton (and I'm knitting it with a hood ~^^~).
A ponieważ nie udaje mi się kupić niebieskiej włóczki w odpowiadającym mi odcieniu, to Tailored Jacket z letniej Vereny 2008 zamierzam zrobić w kolorze białym! U Uli w Zamotane.pl kupiłam białą Medusę i to będzie mój pierwszy biały sweterek. ~^^~
And because I didn't manage to find the blue yarn that I liked for the Tailored Jacket from Summer Verena 2008, I bought the white cotton and I'm going to knit my first white cardigan. ~^^~
I niech mi się teraz nic nie wpycha do ustalonej kolejki! (Tak swoją drogą, to ki diabeł wymyślił Ravelry?!... ~^^~ Człowiek obejrzał kilka pomysłów na sweterki na zaprzyjaźnionych blogach, przerzucił kilka gazetek robótkowych, i coś tam sobie wybrał raz na jakiś czas. A tak, to ma dostęp do miliona najróżniejszych projektów w wielu wersjach i nagle chciałby zrobić je wszystkie! ^^) Inna sprawa, że lada moment będę kompletnie zasweterkowana na wiosnę i lato, wystarczy, że dokupię kilka jednolitych t-shirtów i jestem ubrana przez cały ciepły sezon, ha! *^v^*
Avalon rośnie, już mu brakuje tylko 1 rękawa, nawet Robert ostatnio powiedział "Wciąż robisz ten sam sweter? Ile można robić jeden sweter?...", ale nie wziął pod uwagę, że byłby już gotowy, tylko robiłam mu kaptur. ^^ Zastanawiam się też, czy nie dodać mu kieszeni, bo włóczki to mi raczej zostanie i mogłabym ją wykorzystać, zamiast powiększać paczkę z "włóczką która została z różnych projektów" a kieszenie zawsze się przydadzą.
And please, do not add anything new to my knitting queue! (Btw, who was so evil to invent Ravelry?!... ~^^~ Before that you just saw a couple of knitting projects on the friends's blogs or looked through one or two magazines and you chose a sweater from time to time. Now you have access to millions of ideas in different versions and you suddenly want to knit them all! ^^) A few more cardigans and I'll be completely Spring-sweaters-full, I'll only need a handful of t-shirts in solid colours and I'm done with Spring/Summer wardrobe! *^v^*
Avalon is still growing every day, it only needs 1 sleeve. Robert said to me lately "Are you still making the same sweater? How long can it take to knit one sweater?..." but he missed the fact that I had to make a hood and it takes time. ^^ I've been also thinking about adding the pockets since I'll have enough yarn left after knitting the sleeves and I really don't want to throw it into the "leftovers from different projects" bag. And you can always find use for a pocket. ^^
Tak przy okazji, razem z włóczką dostałam kilka próbek innych włóczek, zostawiłam je na sofie i poszłam na zakupy. Kiedy wróciłam, okazało się, że Rysiek zrzucił torebkę z próbkami na podłogę i wydłubał z niej, po czym rozsupłał i rozciągnąć po mieszkaniu Naturel Cotton. Od razu widać, że kot ma dobry gust robótkowy! *^v^*
Btw, together with yarn I received some yarn pieces and I left them on the sofa when I went out shopping. When I came back I realized that Rysiek took the bag with the yarn pieces, he digged out the Naturel Cotton piece and unraveled it along the floor. You can tell it's a knitter's cat! *^v^*
A tak Rysio pomaga mi robić na drutach. ~^^~
And here is Rysio helping me knit. ~^^~
Tak, kieszenie jak najbardziej! Co to za sweter z kapturem, który nie ma kieszeni.
ReplyDeleteBardzo zainteresował mnie ten ekspres do kawy. Nie pijam wprawdzie kawy, ale moja mama pije i wiem że chciałaby mieć prosty w obsłudze, taki na jedną kawę, a z twojego opisu wynika, że może "to jest to"
ReplyDeleteJuż w poprzednim wpisie zarejestrowałam ten zakup i odnotowałam w pamięci ze pogadam z tobą o tym na Szarotkach.
Bo mam nadzieję że pamiętasz?
http://forum.gazeta.pl/forum/w,15333,110347724,110350346,Re_Szarotkowo_zaprasza_25_04_niedziela_.html
Od przybytku głowa nie boli :) Przynajmniej, jak otworzysz szafę, to nie pojawi się odwieczna kwestia: ja nie mam co na siebie włożyć... Loretta z winogronami podoba mi się najbardziej. Co do kociego rozeznania we włóczkach, moja kota ma to samo, zawsze się czepia pazurkami tych najlepszych.
ReplyDeletepomysł z kieszeniami do Avalonu bdb:)
ReplyDeleteFilippo Jacket jest śliczny, ale wydaje mi się zbyt elegancji do kaptura. i ja się pytam - jaka włóczka ma taki kolor?? nabyłam "morski" elian klassik, no, morski to może i on jest. taki ma kolor morza na kilkukilometrowych głębinach...
(czerninka, mnią! szczególnie taka robiona przez Babcię, z domowym makaronem, ręcznie wałkowanym!)
Swietny pomysl z kieszeniami :)
ReplyDeleteNic nie poradze, ale swetry z krotkmi rekawami nie przemawiaja do mnie. Sweter/kardigan dla mnie musi miec rekawy dlugie, jako druga warstwa. Co innego top ze sznureczkami :)
Dlatego najbardziej podoba mi sie Filippo i w turkusie bedzie swietnie wygladal. A jeszcze z kapturem :)Doczekac sie nie moge...
U mnie za kota robi młodsza córka; czasem tak splącze włóczkę, że całe metry idą do śmieci :/
ReplyDeleteFilippo cudo! i to co pod spodem też.
Wszystkie sweterki wyglądają przeuroczo, jednak mój faworyt to Loretta :))
ReplyDeleteMoja kotecka też uwielbia mi się rozkładać na kolanach podczas mojego machania szydełkiem. Wprawdzie nie łapie latających nitek, ale jak szydełkować biały obrus z koteckiem, który ma na sabie placki z czarnego futra? Obrus zazwyczaj wygląda prawie jak dalmatyńczyk :D
Musze przyznać , że puszysty , czarny termofor jest w dzisiejszym dniu towarem pierwszej potrzeby. Jakie to musi być miłe.
ReplyDeleteJakoś nie zauważyłam wcześniej Filippa- piękny żakiecik. A Tailored w białym kolorze będzie interesujący. Miłego dziergania w towarzystwie Ryśka. Pozdrawiam.
Przez Ciebie, właśnie przez Ciebie, kupiłam wielką pakę włóczki!!! Wprawdzie nie wiem, czy po kilku latach przerwy i przy baardzo intensywnej pracy zawodowej uda mi się powrót do drutowania, ale spróbuję... W końcu nawet jeden sweterek rocznie to też już coś, prawda? :)
ReplyDeletePrzyjdź koniecznie do Szarotkowa - wreszcie kiedyś... :-)))) ja specjalnie w sierpniu przywiozłam Ci muszelki zgodnie z życzeniem i od tej pory sobie czekają... może je wykorzystasz do jakiegoś obrazu.:-)
ReplyDeletewow, lots of knitting ideas, you are almost as bad as ravelry!! but you are right one can find so much on there, it is quite dangerous!
ReplyDeleteAwwww, my max cat sometimes lays on my legs like that :) how cute