Thursday, April 29, 2010

Driving to Avalon


Wreszcie zrobiłam zdjęcia Avalonu, chociaż noszę go już od poniedziałku, to typowy sweter na każdą okazję, nie mogę go z siebie zdjąć. *^v^*
I finally managed to take some photos of my Avalon's, although I've been wearing it since Monday each day, it seems to fit so perfectly that I don't want to part with it. *^v^*


Driving to Avalon
Wzór / Pattern: Riding to Avalon, Knitscene Fall 2008 (do kupienia tutaj)
Druty / Needles: 3,5 mm
Włóczka / Yarn: Kashmir, 400 g


Moje modyfikacje: oczywiście zrobiłam sweter rozpinany a nie wkładany przez głowę. Po drugie mój to raglan, w związku z tym zaczęłam go od góry nabierając oczka na łańcuszek zrobiony na szydełku (provisional cast on), a kiedy już zrobiłam cały sweter, zdjęłam te oczka z powrotem na drut i zrobiłam kaptur, bardzo wygodna metoda.
My mods: of course it is a cardigan, not a pullover. Second, it's a raglan so I started it from the top with a provisional cast on, and when I finished the cardi downwards I picked up the stitches from the crocheted chain and knited the hood, a very good method in my opinion.

Włóczka troszkę się rozciągnęła po blokowaniu dzięki czemu sweter ma idealną długość i celowo przydługie rękawy. Kashmir jest świetną włoczką, której na pewno nakupię więcej w innych kolorach, bo jest cienka ale ciepła (100% wełna) i mięciutka.
The cardigan stretched a bit after being blocked so it has a perfect length and the sleeves are a bit too long on purpose. Kashmir is a great yarn which I'm going to buy more in other colours, it's thin but warm (100% wool) and very soft.

I udało mi się kupić piękne guziki, które wyglądają jak rozgwieżdżone niebo...
And I managed to buy the buttons that remind me of the starry sky...


Filippo Jacket na razie wyleciał z kolejki, trzy razy go zaczynałam i trzy razy coś szło nie tak, więc zrobiłam sobie od niego odpoczynek i z turkusowej bawełny Supreme zaczęłam Lucy. Po swojemu. ~^^~
Filippo Jacket left my queue for now, I've started it three times and each time something wasn't right so I switched to Lucy instead. My way. ~^^~

***

Przypomniałam sobie jeszcze, że obiecałam kolejną partię bento box'ów, jakie robię dla Roberta, więc dzisiaj hurtowo bo trochę się ich nazbierało, jest tam ryż, makaron, jajka, ryba, mięska, warzywka i takie tam inne pyszności. ~^^~
I remembered that I promised to show you more bento boxes I've been preparring for Robert, so here they are in a group , there is rice, pasta, eggs, fish, meat, veggies and other delicious things. ~^^~




13 comments:

  1. głodna się zrobiłam na widok Twoich bento, a przed chwilą jadłam :/
    Sweterek uroczy a guziczki wybrałaś fantastyczne!
    Pozdrawiam :)

    ReplyDelete
  2. Avalon podoba mi sie w kazym calu , bardzo udany , kolor tez super .
    obiadki bardzo smakowite ,w zasadzie to kazdy ale ten ryz z ulozonymi groszkami i kukurydza naprzemiennie powalily mnie .

    ReplyDelete
  3. Nieprawdaż, że Kashmir to fantastyczna włóczka? Avalon wygląda na superwygodny i pasujący do wszystkiego.
    Twoje bento powoduje u mnie dziki ślinotok.

    ReplyDelete
  4. Bardzo udany sweterek. Nosi się (zapewne )jak druga skóra. Guziczki są piękne , stanowią wspaniały element wykańczający całość.
    Co do jedzonka , niestety jestem na diecie , która wyklucza pewne składniki pokazane w apetycznych daniach. Ale życzę smacznego. Pozdrawiam.

    ReplyDelete
  5. bardzo dobrze Ci w tym swetrze :) tez taki chcę :D

    ReplyDelete
  6. bento smakowite - jak zwykle zresztą :) oglądałam w skupieniu i pewnie nie raz jeszcze wrócę do nich :)

    avalon uroczy i wzmaga mój apetyt na kashmir. cienkie i ciepłe wełenki to coś co mnie strasznie kręci ostatnio

    ReplyDelete
  7. "ładni heter" jak mawia moja córka:):)
    kashmir też lubię, jak na wełnę nie gryzący, wydajny, podwójnie idealnie pasuje na drutki 5mm a jak potrzeba pięknie się filcuje.
    na widok pięknie przygotowanych bento głodna się zrobiłam, idę po kanapkę :)

    ReplyDelete
  8. ojej ojej! ale mniamniuśnie.
    chętnie bym zjadła taki zestaw!

    Avalon świetny, przydługie rękawy to jest to! wersja rozpinana zdecydowanie praktyczniejsza. i fajny pomysł na uproszczenie raglanem i robieniem od góry:)

    a wiesz, że mnie Kashmir gryzie?:( zrobiłam sobie śliczny sweterek dawno temu, z tego koloru co Twój Avalon, i nie mogę nosić:(

    ReplyDelete
  9. Co to są bento boxy? Tzn widzę - pyszne jedzenie, ale czemu się tak nazywa?!

    ReplyDelete
  10. nie no, sweterek jest super ^^
    i strasznie ci w nim do twarzy.
    Chyba moim najbliższym zakupem włóczkowym będzie kaszmir, bo też jest moją ulubioną włóczką.

    bento wyglądają imponująco~~

    ReplyDelete
  11. Dobrze, że jestem po śniadaniu, bo znów by mi ślinka pociekła na widok tych pyszności. Avalon bardzo udany, guziki faktycznie piękne dobrałaś. Gratulacje!

    ReplyDelete
  12. Bento, bento :) Mehi z tej strony ;) tez robie juz ladniusie bento, kupilam w Warszawie fajne pojemniki :) tylko mi brakuje fiolek na sosik.

    ReplyDelete
  13. What a great fitting sweater. you did another lovely job and i am glad to hear you like it so much!

    ReplyDelete