Monday, May 18, 2009

Buttercup

Dla trzymających kciuki za moje zdrowie - EKG wyszło mi lepiej niż ostatnio, dostałam nowe recepty na leki (również homeopatyczne) i przedłużony nakaz odpoczywania i relaksowania się, podobno leczenie potrwa kilka miesięcy, hm...
For all supporting my health - my EKG results were better than the last time, I received new medicine (some homeopathic too), and I still have to relax and rest a lot, supposedly the treatment will take several months, well...

Zapomniałam napisać, że te zbite antyramy to w zasadzie nasza własna wina... Na pierwszą sama osobiście nadepnęłam jeszcze w starym mieszkaniu, a drugą Robert mało sprytnie zapakował do naszego bagażnika, "żeby się w wozie meblowym nie potłukła"... ~^^~
Zaczynamy też odczuwać efekt "my tu, potrzebna rzecz już tam", wczoraj chcieliśmy zjeść tosty, ale maszyna już wywieziona, nie mówiąc o tym, że wyekspediowałam do nowego mieszkania czarne jeansy Roberta, w związku z tym na wizytę imieninową do mojej mamy (oraz do pracy w poniedziałek!) zostały mu dwie pary brudnych spodni roboczych i letnie rybaczki w żółto-pomarańczowe pasy... Jechaliśmy wczoraj specjalnie przekopywać walizkę z jego ciuchami. *^v^*
I forgot to write that those broken glass frames were our fault... I stepped on the first one still in the old apartment, and the second one was taken by Robert to our car because "it might break in the van with the boxes"... ~^^~
And we started to feel the "we are here, our things are already there" effect, last night we wanted to eat some toasts but the toaster was taken in the box to the new apartment on Saturday, not to mention I packed most of the Robert's clothes away so yesterday he was left for my mother's name's day party (and for Monday's day at work!) with two pairs of dirty military trousers and a pair of Summer yellow-orange shorts... We were going to the new flat to find some proper clothes for him. *^v^*

No, i oczywiście wywiozłam też statyw do aparatu, więc zdjęcie Buttercup na manekinie.
And of course I already took the camera tripod to the new place, so Buttercup on my mannequin.


Wzór/Pattern: Buttercup
Włóczka/Yarn: Magic Kid Mohair (www.yarn-paradise.com), 94 g
Druty/Needles: 4 mm

Sweterek miał wyglądać inaczej, ale musiałabym przerabiać cały wzór i rozkloszowywać go bardzo mocno od samych pach, a to spowodowałoby, że kolory kompletnie by zwariowały, więc zostanie taki, też mi się podoba, chociaż jeszcze nie do końca przekonałam się do tych zmian kolorów...
The sweater was supposed to look different, but I would have to change the whole pattern and add a lot of stitches from under arms, which would cause some crazy colour combinations. I like it in this shape although I'm still not convinced towards the colour changes...


Mam teraz mały kryzys robótkowy. Kończę tunikę z Phildara, ale już mi się znudziło powtarzanie tego samego wzoru... Na szczęście niewiele zostało, kawałek rękawów i zszywam całość, a potem tylko dekolt ściągaczowy. Mam dwa rozgrzebane płaszcze, ale węszę już za nowym projektem. Niestety kilka pewniaków w kolejce wymaga kupienia nowej włóczki i czekam teraz na dostawę u Laury, więc w tym oczekiwaniu próbuję w coś innego ręce włożyć.
I'm having a little knitting crisis right now. I'm finishing the tunic from Phildar but I'm rather bored with the repeating pattern... Lucky me there is only half of the sleeves left and the rib around the neck. I have two coats started but I'm looking for something new. Unfortunately for some projects I decided to make I don't have yarn and I'm waiting for the new delivery at Laura's shop, so I need something that would match the yarns I have in my stash.

Okazało się, że Hippy Wool nie będzie dobra na trapezowy sweterek z Phildara, na który ją kupiłam - jest za cienka! Wbrew sugestiom producenta nie dam rady dziergać z niej na drutach 6 czy 7 mm, jest dla mnie idealna na 5-tki albo nawet na 4-ki, jeśli chciałabym otrzymać zwartą sztywniejszą dzianinę (a chciałabym). Więc teraz dobieram do niej nowy pomysł. Oczywiście zachowuję się irracjonalnie, bo szukam modelu idealnego, jak już jakiś wybiorę, to mi się wydaje, że lepiej tego nie zaczynać, bo zaraz znajdę coś bardziej odpowiedniego i fajniejszego, ratunku!...
It turned out that Hippy Wool wouldn't be good for the trapezoid sweater from Phildar - it's too thin! Contrary to the maker's suggestions I cannot knit it with 6 or 7 mm needles, it's perfect for 5 mm or even 4 mm, if I wanted to have a dense thicker fabric (and I did). So now I'm looking for a new project for this yarn. Of course I'm being totally irrational because I'm trying to find THE perfect pattern and when I find something suitable I don't want to start knitting it because I think I might find a better one just around the corner, silly me!...

Zastanawiam się nad Air Kim Hargreaves, tylko wolałabym go w dłuższej wersji.
I'm thinking about Air Kim Hargreaves, but I'd prefer it to be a bit longer.


Jest też Dapple i Sunlit (wydłużyłabym nieco).
There is Dapple and Sunlit (I'd make it longer too).


Grzebię w starych numerach Phildara, Rebecci i Filati, na razie mam wiele typów i żadnych pewniaków, ech... Chyba zacznę przeglądać mojego bloga wstecz w poszukiwaniu modeli, które kiedyś wpadły mi w oko i nigdy ich nie zrobiłam. ^^
I'm going through old issues of Phildar's, Rebecca's and Filati's, there is a lot of inspiration there but no direct hits, phew... I might just start browsing my own blog in search of the old patterns that I once liked and never made. ^^

Dodatkowo kusi mnie szal, a nastroiła mnie niedawna rodzinna uroczystość, podczas której zmarzłam na kość, bo maj majem, ale było kilka mokrych i wietrznych dni, a kościoły i cmentarze bywają przewiewne, wiadomo, marmur pozostaje zimny. Nie to, żebym się szykowała na kolejne imprezy tego typu, absolutnie! Ale ciepły szal zawsze się przyda, również na weselu. ^^ Postanowiłam nie szaleć zbytnio ze skomplikowanym wzorem, bo wiem, że jak wynajdę dwustronną koronkę, to rzucę ją w kąt po kilku rzędach, tak więc spróbuję się ze zwykłym trójkątnym Feather & Fan Comfort Shawl, z włóczki Magic Kid Mohair, bo liczę na ciekawy układ kolorystyczny, a kolejnego swetra już z niej na pewno nie zrobię.
In addition I've been drawn to a knitted shawl because I've been inspired by the latest family event where I froze to the bones, it may be May but there are still some wet and windy days, and churches and cemetaries can be quite chilly, you know, marble is always cold. Not that I intend to attend another funeral soon, not at all! But a shawl is always a good idea, during wedding parties too. ^^
I decided not to go wild with the pattern because I know that when I choose some complicated double sided lace, I'd leave it after a couple of rows never to come back to it. So, I chose a simple triangular Feather & Fan Comfort Shawl, and I'm going to use Magic Kid Mohair yarn. I won't knit another sweater with it and here I'm counting on an interesting colour changes.

8 comments:

  1. Myśmy z Kochanym wytłukli szklanki i kufle przy przeprowadzce :P:P No i ja do tej pory jeżdżę do rodziców bo rzeczy, które zostawiłam, "bo się przecież nie przydadzą". :P

    ReplyDelete
  2. Buttercup wyglada bardzo ladnie w tych kolorach. Ciekawa jestem jak wygląda na Tobie. Poczekam cierpliwie, aż rozpakujecie wszystkie graty na nowym mieszkaniu i odnajdziesz statyw ;o)

    A co do chusty, to Magic Kid Mohair powinien być idealny do tego wzoru. Na jakich drutach będziesz robić? Ja stawialabym na większy rozmiar (5.5-6mm), żeby chusta byla "lżejsza", mniej zbita. Powinna wtedy ladnie się ukladać i ciągle być wystarczająco ciepla żeby ogrzać ramiona.

    Trzymam kciuki za rychly koniec remontu i przeprowadzki.
    I gratuluję dobrych wyników EKG!

    ReplyDelete
  3. Cieszę się, że EKG lepsze, oby tak dalej :-)

    ReplyDelete
  4. Wspaniale, że powiało optymizmem po wizycie u lekarza;o)
    Buttercup bardzo mi się podoba. Życzę powodzenia w poszukiwaniach odpowiedniego modelu dla Hippy Wool:)

    ReplyDelete
  5. Najbardziej się cieszę ,że z Twoim zdrowiem jest już lepiej:))
    Buttercup śliczny i taki "pyszny" , jak lody malinowe?:) Bardzo mi się podoba.
    Wzięło Cię na szale i chusty ...ja mam to samo , właśnie zaczęłam drugą część Schererazade i teraz chce mi się jeszcze więcej podobnych:)))
    Oczywiście kibicuję przeprowadzce .
    Pozdrawiam i ściskam

    P.S
    A Joy'a nie robisz?:(

    ReplyDelete
  6. cieszę się, że wyniki są lepsze...
    Buttercup uroczy!
    a z tych nowych:
    mnie osobiście podoba się Sunlit, jestem zagorzałą wielbicielką wzorów warkoczowych:)

    ReplyDelete
  7. Glad your EKG results came out better.
    Buttercup came out very nice. I like the color changes and the neckline on it :)

    ReplyDelete
  8. While I surf blog , i found a all new trick in http://pic-memory.blogspot.com/

    Vistor can comment and EMBED VIDEO YOUTUBE , IMAGE. Showed Immediately!
    EX : View Source.
    http://pic-memory.blogspot.com/2009/02/photos-women-latin-asian-pictu...(add photos and videos to Blogspot comments).
    Written it very smart!
    I wonder how they do it ? Anyone know about this , please tell me :D
    (sr for my bad english ^_^)

    ReplyDelete