Wednesday, December 24, 2008

Poniosło mnie... / I got carried away...

Trochę mnie poniosło z dekorowaniem tej półeczki na przyprawy...
I got carried away while decorating the spice rack...


Miała być prezentem dla Teściowej II, i kiedy się za nią zabrałam, na początku szło dobrze - czyli delikatne cienie, a potem się rozbuchałam i wyszło na moje, na bardzo moje, jak moje obrazy. ^^ Nieskromnie uważam, że wyszła mi bardzo dobrze i chętnie powiesiłabym ją we własnej kuchni, natomiast chyba zupełnie nie jest w stylu Teściowej...
I wanted it to be my gift for my MiL II, and when I started working on it it was fine - delicate shading and all, but then I let myself loose and it turned out to be "oh, so me", just like my paintings. ^^ I won't be timid so I'm going to admit I like it very much and I would definitely see it in my kitchen, but I'm not sure it's in my MiL's style...


Coś czuję, że w styczniu wrzucę ją do mojego Etsy, razem z obrazkami na deskach, których już nie zdążyłam teraz sfotografować, oraz milionem innych rzeczy, które chcę wystawić na sprzedaż - kolczyki, torebki, dzierganki (fundusz lalkowy! *^v^*).
I can feel I'll put it in my Etsy in January, together with my newest paintings on boards which I didn't manage to photograph before Christmas, and million of other things I want to sell - earrings, bags, knitted items (dollfie fund! *^v^*)


Mimo, że nie dotyczy mnie przedświąteczne szaleństwo sprzątania ani zakupów (dotyka mnie ono jedynie pośrednio, poprzez kolejki w sklepach, kiedy chcę kupić jedzenie na codzień a wszyscy dookoła kupują zapasy jak na oblężenie na trzy świąteczne dni...), wielu rzeczy już przed świętami nie zdążyłam zrobić, ale trudno, jestem sztuk jeden i się nie rozerwę, więc przekładam je na rok przyszły. *^v^* Sałatki proszę mi nadal przysyłać, będę je wypróbowywać również w styczniu (i w kolejne miesiące ^^).
Robert wciąż nie czuje się idealnie, ale jutro z samego rana ruszamy do Teścia na Suwalszczyznę, a wracamy na Sylwestra, co oznacza, że przez te kilka dni pewnie nie będę nic pisać ani czytać Waszych blogów, chlip...
Although I don't take part in the pre-Christmas cleaning and shopping madness (well, it involves me in a sense that when I go for some grocery shopping everybody else buy so much stuff as if they were preparing for being besieged for a month...), but I still didn't manage to finish many projects I planned to finish. Well, they'll just have to wait till next year because I'm in one person only and cannot do much about it. *^v^* Please keep sending me your salad recipes, I'll try them out in January (and the months to follow ^^).
Robert still doesn't feel well but tomorrow morning we are travelling 300 km to his Father's and we're coming back on 30th Dec, so it means no blogging or reading your blogs for a while, yikes....

Boże Narodzenie nie ma dla mnie wymiaru duchowego, bo mam inny światopogląd, jedynie wymiar rodzinny, ale Wam, moi drodzy Czytelnicy, z przyjemnością złożę świąteczne życzenia: życzę Wam ciepłych, rodzinnych spotkań, wymarzonych prezentów pod choinką, chwili zadumy i duuużo czasu na robótkowanie! *^v^*
Christmas has no spiritual meaning for me, because my religious beliefs are different, it's just a family tradition, but I'd be most happy to wish my Readers warm family gatherings, your dream presents under the trees, a moment of quietness and a lot of time to get crafty! *^v^*

9 comments:

  1. pułeczka jest przepiękna, życze radosci, szczęścia, milości i dużo pomysłow rownie świetnych, dziękuje za rady Gosia http://anty-malgo.blogspot.com/

    ReplyDelete
  2. Magicznych Świąt i spełnienia wszystkich marzeń życzy hada131

    ReplyDelete
  3. that is fabulous I love it:)
    Merry midwinter to you and Robert, may your festivites be full of joy and peace.

    ReplyDelete
  4. The shelf is gourgeous! If you don't give it away as a gift I am sure it will find buyers on Etsy.
    Enjoy your trip to the North. Hope you get to enjoy some snow :)

    ReplyDelete
  5. jeśli Teściowa II nie będzie chciała, to ja jak najbardziej reflektuję! Półeczka jest przepiękna!Zachaczcie o Białystok przy powrocie :]

    ReplyDelete
  6. it is beautiful

    have great family visit hope robert feels better quickly - rich is sick also and i think he shared with me --

    ReplyDelete
  7. Mile spędzonych świąt w gronie bliskich Ci osób, a pod choinką wymarzonych prezentów życzy Lucyna

    ReplyDelete
  8. Love the shelf!I'm trying to imagine it in a kitchen filled with spices!
    I wish you and robert a wonderful holiday festive season, and all the best for a fantastic new year... may you realise ALL you goals!!!

    ReplyDelete
  9. Życzę Ci spełnienia planów i wielu przyjemnych chwil w nadchodzącym roku :))

    ReplyDelete