Wednesday, October 08, 2008

Zielono mi! / I'm green!

Zanim mi będzie zielono, pokażę skończoną kamizelkę Paprika&Pepper:
Before I'll show you my green purchases, let me share the finished Paprika&Pepper waistcoat:


Wzór/Pattern: Tweedy Waistcoat (IK Fall 2008)
Włóczka/Yarn: Oliwia Plus, melanż/two-tone 250 gr, bordo/maroon 100 gr
Druty/Needles: 4 mm, 5 mm

Zrezygnowałam z dodatkowych klap kołnierza, bo po zrobieniu jednej okazało się, że bardzo się wywija i generalnie niezbyt ładnie wygląda miejsce łączenia klapy z przodem. I jestem zadowolona, bo w takiej formie kamizelka wygodniej się mieści pod płaszczem.
I resigned from knitting the lapels because when I made one it turned out it curled like hell and the point of attaching it to the fronty looked messy. And I'm happy with the waistcoat as it is because it's more confortable to wear it under the coat.

Skończyłam wczoraj rękawy do Gathered Pullover i jestem zaniepokojona. Zrobiłam wszystko dokładnie według instrukcji, wymiary się zgadzają, a jednak nie wygląda, jakby rękaw miał się dobrze dopasować do pachy, jest dużo mniejszy! Chyba muszę to odłożyć na jakiś czas i przemyśleć. Fiubzdziu, czy miałaś jakieś problemy z dopasowaniem rękawów?
I finished the sleeves for Gathered Pullover last night and I'm not happy with them. I knit according to the instructions, all the numbers are correct and yet it doesn't look like the sleeves are going to fit the armholes, they are much smaller! I must leave it for a while and rethink the construction. Has anyone had problems with this sweater?

***

Teraz dochodzimy do zieloności - kupiłam włóczkę. *^v^*
W zeszłym tygodniu, wysyłkowo, w sklepie w Turcji: Yarn Paradise. Wysłali mi zamówienie w niedzielę poczta lotnicza kurierem a dziś pan kurier przyniósł paczkę. ^^
Now, the greens! I bought yarn. *^v^*
Last week I bought yarn in the Turkish online shop Yarn Paradise. They sent the parcel on Sunday by air mail courier services and today I received it. ^^

Kupiłam 300 gr Kid Mohair w kolorze Khaki, jak widać jest mocno melanżowa. Skład to 30% Kid Mohair 40% Akryl 30% Poliamid, jest mięciutka, nic a nic nie gryzie!
I bought 300 gr of Kid Mohair in Khaki, heavily variegated. It's 30% Kid Mohair 40% Acrylic 30% Polyamid, very soft, doesn't have the mohair bite at all!


Z myślą o tym sweterku (ale jeszcze nie podjęłam decyzji na 100%):
Thinking about this sweater (but I'm not sure yet):


Oraz 800 gr Magic Angora w lekko melanżowych odcieniach zieleni. Skład to 50% Akryl, 20% Angora, 20% Wełna, 10% Poliamid, bardzo mięciutka.
And 800 gr of Magic Angora in a slightly variegated green shades. It's 50% Acrylic, 20% Angora, 20% Wool, 10% Polyamide, very soft.


Z przeznaczeniem być może na ten sweter (
Winter Wonderland), ale coś mi w nim nie pasuje w takiej formie, mam ochotę go nieco "ponieść" pod biust i kołnierz wyrobić wyżej, bardziej przy szyi. Zobaczymy! *^v^*
I may knit this cardigan with this yarn (Winter Wonderland), but there is something bothering me in the construction of this garment, I think I would "bring it up" a bit under the bust and knit the collar closer to the neckline. We'll see. *^v^*


Yarn Paradise
ma głównie szalone dziwne włóczki, z długim włosiem albo z bąbelkami, itp, ale można znaleźć też bardziej spokojne, jak te moje. Wybór jest bardzo duży, a cenowo (mimo sporej opłaty za przesyłkę, która jest expresowa) wychodzą bardzo przyzwoicie. Płaciłam karta kredytową.
Yarn Paradise has mainly a wide selection of crazy novelty yarns, with long threads hanging out or with bobbles, but you can also find some more normal yarns like mine. The selection is really big and the prices are reasonable (taking into consideration the express shipping).

***

Na koniec znowu Was (pomęczę) pokuszę surowymi rybami z ryżem! *^v^* Robert ostatnio trochę się źle czuł, wiec mu na pocieszenie zrobiłam deskę sushi, tym razem dodatkowo do krewetek, makreli i łososia dodałam smażony omlet japoński, kalmary i sandacza. Itadakimasu!
Today I'll also (torment) tempt you with some raw fish on rice. *^v^* Robert didn't feel well for the last couple of days so I wanted to cheer him up and prepared sushi again last night, this time apart from shrimps, mackerel and salmon I added Japanese omlette, squid and zander. Itadakimasu!



9 comments:

  1. wytrzymam, wytrzymam z tym sushi ;-P a włóczki śliczne, muszę się w tym sklepie porozglądać;-) Głaski dla męża, mam nadzieję, że już lepiej. A tak w ogóle to chciałam zapytać - czy to ja jestem taki ślepak, że przegapiłam, czy faktycznie nie było - tajemniczego projektu, którym miałaś się zajmować we wrześniu i na który się napalam od lipca? ;-PPP

    ReplyDelete
  2. Jeeej dzieki wielkie za namiar na ten sklep! Włóczki mają boskie kolory, czemu one takie tanie?? Oglądam sobie wlasnie mieszanki alpaki kaszmiru i jedwabiu - 2,5 dolca za 50 gram? Jak Ty ten sklep wykopałaś !
    Zaraz sobie pobuszuję :)
    Ta druga gryzie? chociaż trochę? Nie żeby mi zależało - wręcz przeciwnie :)
    Szkoda, że kołnierz w kamizelce nie podszedł - bardzo mi sie w orginale podobał - Twoja wersja ma fajnieszą kolorystyke :)

    ReplyDelete
  3. ale piękności w tym sklepie !! Oh !! zastanawia mnie ,że coś tanio, pewnie przesyłka rujnuje kieszeń? muszę coś koniecznie kupić , tylko gdzie ja to upchnę, żeby mąż od razu tego nie odkrył ??? hmhmhm

    ReplyDelete
  4. miałam en sam problem z główką rękawów :/ myślałam, że coś popierniczyłam we wzorze (rękawy wszywałam 4 razy!), ale trochę naciągnęłam i było ok. Generalnie myślę, że we wzorze jest coś nie tak. Po zrobieniu researchu ;) na ravelry to nie tylko ja miałam taki problem.

    włóczek jak zwykle zazdroszczę, pobuszuję trochę, oczy napasę i może coś zamówię??

    Ta zielona włóczka na zdjęciach wygląda kolorystycznie jak moja alpaka :D

    ReplyDelete
  5. Kamizelka wyszła Ci fajniejsza niż w oryginale, mnie się ten kołnierz nie za bardzo podoba. Włóczek zazdroszczę szaleńczo ale po ostatnim przeglądzie zasobów posiadanych założyłam sobie szlaban na zakupy ( z pominięciem wełny od raweny). Dobra z Ciebie małżonka, ja dołączam pozdrowionka dla Twojego męża.

    ReplyDelete
  6. Właśnie odkryłam, że kupiłam złe włoczki (tzn.trzeba było inne i w innych kolorach). Pomijając to, że widocznie z braku prawdziwych stwarzam, sobie sztuczne problemy, to ja jednak wolałabym kupować w sklepie. Ale w wielkim mieście Wwa nie ma takich możliwości. Dziś zrobiłam rundę po warszawskich pasmanteriach ... chyba handlowanie włóczka się nie opłaca, bo poza dziuplą na Świętokrzyskiej, nikt na nią nie stawia. A też szukałam zielonej włóczki (synek zamówił podusię w tym kolorze). Zielono to jest w necie. W realu jest buro

    ReplyDelete
  7. Piękne zielonki nabyłaś!
    Na pewno przetworzysz je na coś odlotowego.
    Kamizelka ładniejsza od oryginału zdecydowanie.

    ReplyDelete
  8. Bardzo ładne zakupy. Ja właśnie wczoraj otrzymałam przesyłkę z UK ze sklepu Jeannette (był na e-bay). Ale czekałam na nią ponad 3 tygodnie. Przesyłka kurierem kosztuje 45$, co jest na prawdę b. dużo.:))

    ReplyDelete
  9. Sklep rzeczywiście ciekawy i można płacić PayPal'em. Podoba mi się alpaca 80%z jedwabiem 20% w kolorze chyba czekoladopodobnym. Przy tej cenie włóczki chyba można pokusić się o droższy transport bez narażania się na ryzyko pracy poczty.:))

    ReplyDelete