Dziś o różnościach, bo swetry na drutach powoli sobie rosną i nie mam co na razie pokazać.
Bits and bobs today because my knitted sweaters grow slowly and there is nothing interesting to show you yet.
Po pierwsze, czy wiecie, że wróciły buty saszki?! Pamiętam, jak były modne w latach 80-tych, ale ja nigdy ich nie nosiłam,a teraz moda zatoczyła koło i znowu są, zarówno na płaskim obcasie jak i na wysokim. Nie to, żebym miała zamiar je kupić, nie wyglądam dobrze w tym fasonie, moje kostki i łydki wymagają solidnego obcasa, ale jest to ciekawostka modowa. ^^
First, do you know that the shoes called "saszki" in Poland are back? I remember they were in fashion in the 80's, but I never wore them then, now it seems I am given a second opportunity. ^^ They can be flat or on high heels. Not that I'm going to buy them, I don't look good in such shoes, my ankles and calves need a good solid heel, but it's a fashion curiosity. ^^
Po drugie, jeśli jeszcze nie widzieliście "Hellboya II", to gorąco polecam, prawdziwa uczta dla oka!
Second, go and see "Hellboy II" if you haven't already, it's a real feast for the eye!
Po trzecie, przyszła jesień, a wraz z nią pora dań jednogarnkowych, a ja wpróbowałam przepis na bułgarską kawarmę, jaki spisałam podczas oglądania bułgarskiego programu kulinarnego będąc jeszcze na wakacjach. *^v^*
Third, Autumn is here and it's time for a one-pot dishes. I made a Bulgarian kavarma, according to the recipe I've watched on the Bulgarian cooking programme while still on holidays. *^v^*
Do wielkiego gara wrzuciłam pokrojone w kostkę:
I placed in a big pot, all in cubes:
- 2 ziemniaki / 2 potatoes
- cukinię / a zucchini
- paprykę zieloną i czerwoną / 1 green pepper and 1 red pepper
- 2 marchewki / 2 carrots
- 3 obrane ze skórki pomidory / 3 tomatoes, peeled
- sól, pieprz i dużą garść słodkiej papryki, oregano, tymianku, bazylii, czosnku / salt, black pepper and a big handful of sweet paprika, oregano, thyme, basil and garlic
Osobno na oleju obsmażyłam łopatkę wieprzową pokrojoną w kostkę z 2 poszatkowanymi cebulami, doprawiłam solą, pieprzem, papryką, ziołami.
Separately I sauted on some oil chopped pork and 2 shredded onions, adding salt, pepper, sweet paprika and herbs as above.
Mięso z cebulą nałożyłam na warzywa, zalałam to trzema łyżkami wazowymi wody i posypałam poszatkownym pęczkiem natki. Przykryłam i wstawiłam do piekarnika na 1,5 godz, w temp. 200 stopni C.
Meat with onions then went on top of the vegetables, I pour over them three laddles of water and covered it all with a bunch of chopped parsley. I coverd the pot and placed it in the oven for 1,5 hrs in about 400 F.
Tak wyglądała kawarma przed wstawianiem do piecyka:
That's how it looked just before entering the oven:
A tak już po, zastosowałam własną modyfikację (Jamie Oliver byłby ze mnie dumny! *^v^*) albowiem domieszałam do niej garść tartego sera szopskiego! *^v^*
And here it is after 1,5 hrs, I added a little twist (Jamie Oliver would be proud of me! *^v^*), because I mixed in a handful of chopped Bulgarian cheese! *^v^*
A po czwarte, chcę zarekomendować sklep mojego kolegi Masala Smaki Świata, który ma wersję internetową, a od niedawna także namacalną, w Warszawie na ulicy Wołodyjowskiego 47 A - nazywa się Skład Bananów.
And fourth, I'd like to recommend a shop owned by my friend, called Masala Tastes of the World, which has its online version, but also they opened a shop in Warsaw, st Wołodyjowskiego 47 A - called Skład Bananów.
W Masali kupicie składniki i gotowe dania z kuchni całego świata, a także wyposażenie kuchni, ceramikę, herbaty i przyprawy, sama niedawno zrobiłam tam zakupy! *^v^*
Here you can buy ingredients and ready made food from all over the world, also kitchen utensils, ceramics, teas and spices, I went shopping there not so long ago! *^v^*
Dobrze wiedzieć, że jest taki sklep. Od pewnego czasu szukałam ciasta filo, no i proszę teraz wiem, gdzie kupić. Na dodatek znam tę ulicę.:D
ReplyDeleteZnalazłam u dziadka oryginalne saszki z lat 80 :P niestety w nie moim rozmiarze. Myślę, że to świetny fason butów. W końcu jakies kozaczki (fu, jakie to straszne słowo), które na płasko nie wyglądaja jak buty wojskowe :D
ReplyDeleterany, pamiętam saszki!!! miałam czarne z takimi jakimiś mamurkowymi szarymi tłoczeniami. brzmi strasznie, nieprawdaż?
ReplyDeleteznowu kusisz mnie smakołykami, pamiętaj, że mieszkamy w jednym mieście :))))))
chyba zrobię jutro to jedzonko,bo mam jeszcze kilka ostatnich cukinii z własnej grządki
I haven't seen Hellboy 2 but i know from the previews it looked like it would be cool to watch. i know the the same guy directed Pan's Labrynth (did u see that) and though i haven't watched it yet i have seen bits of it and it looks great.
ReplyDeleteMmmm your Kavarma looks equally good before and after cooking :)
Mmmmmm, I love one pot dishes. This looks really good! A nice, warm dish for cold(er) autumn days.
ReplyDeleteI love the look of that shop - Its nice to browse in places like it! Mm..that dish looks very tasty too.
ReplyDelete