Syrenka wysuszona i widzę, że zupełnie niedoceniłam możliwości Sonaty. Miała być tunika a wyszła regularna sukienka! Do końca się wahałam, czy dodawać ten ostatni rządek motywów, ale przed blokowaniem wyglądało na to, że się przyda, bo inaczej tunika stanie się przykrótką bluzką. A teraz mam dylemat, czy nie dodać jeszcze trochę, żeby tę sukienkę wydłużyć... *^v^*
My Mermaid is dry now and I can see now that I totally underestimated the Sonata yarn. I wanted to have a tunic and I got a dress! I wasn't sure till the last moment whether I should add the last bottom row of the motives or not, but pre-blocking it looked like a bit too short blouse, not a tunic. And now I have a dilemma that maybe I should add one more row to make this dress longer... *^v^*
W wersji na białym i czarnym, turkusowej sukienki nie posiadam. Przyznam, że Syrenka mogłaby być troche węższa, ale jednak grawitacja zrobiła swoje i całość poszła ładnie do dołu. Pewnie byłoby bardziej, gdyby był dekolt w serek.
Here are versions worn on black and white, I don't have the tourquise dress unfortunately. I admit that it could be a bit narrower, but gravitation did what it does best and it all went down nicely. It could look even better with deeper neckline.
Zużyłam 320 g Sonaty, szydełko nr 2.
I used 320 g of Sonata, hook nr 2.
W każdym razie, żeby tradycji stało się zadość, w niedzielę zaczęłam kolejny szydełkowy projekt - nazwałam go Malva i będzie to tunika (najpierw zrobię cztery motywy długości, zblokuję i zobaczę, jaka jest realna długość! ^^), dziergam z czerwonej Sonaty, wzór pochodzi z najnowszej Małęj Diany, 07/2008.
Anyway, according to the new tradition, on Sunday I started a new crocheting project - I called it Malva and it will be a tunic (I'll make 4 motives and wet block it before adding more length! ^^). I'm using red Sonata, the pattern comes from the latest Mała Diana, 07/2008.
Swoją drogą, już przyzwyczaiłam się do szydełkowania z Sonaty i nawet mi się tak bardzo nie plącze, kwestia praktyki. ^^ Tak wygląda jeden zblokowany element, a mam już pięć połączonych.
Frankly speaking I got used to crocheting with Sonata and I don't mind splitting it so much, it's practice, I believe. Here is how one motif looks like, I already have five of them connected.
A Flirty i Golden Girl nieruszone, ech... Ale za to w sobotę w ramach Nadrabiania Zaległości posprzątaliśmy piwnicę, hurra! W przyszłym miesiącu wstawimy tam jakieś metalowe półki i wreszcie zrobię przetwory na zimę! *^v^*
Flirty and Golden Girl still untouched, sigh... But on Saturday in order to do something that needed to be done we cleaned the basement, hurray! Next month we are going to get there some metal shelves and I'll be able to make some pickles and jams for the Winter time! *^v^*
Bez politycznej poprawności, czyli szczerze:
ReplyDeletePrzede wszystkim podziwiam za nieprawdopodobną wręcz szybkość w jakiej opanowałaś szydełkowanie
Za tego typu szydełkowatymi wyrobami nieprzepadam - ale to drugie podoba mi się bardziej bo i rękawy mają ażur. Ale kobieto., jak ty z twoim manualem zabierzesz się za heklowanie, to też się szybko tego nauczysz - a wtedy to nawet tacy malkontenci jak ja piać będą z zachwytu
nie żaden anonymous tylko ja tzn. kalina
ReplyDeleteAle Cię wzięło na to szydełko:)
ReplyDeleteTa dwójka to plastikowa? Bo szydełkuję Sonatą na metalowej trójce i na niższy numerek bym już nie zeszła:) Tunika, jak dla mniie mogłaby być rzeczywiście węższa,ale to moja osobista fiksacja - na Tobie wygląda mi bardzo "dzieciokwiatowo" - zwłaszcza na białej sukience. Piękny kolor i wykonanie - oj gdyby takich letnich kolorków widziało się więcej na ulicach mniaaam! Czerwona tunika ładna - też mi wpadła w oko, nadal jednak wolę chwilowo druty :)
Mermaid looks great-especially against the black-the pattern really pops against the black.
ReplyDeleteYay for another successful Sunday start :)
SYrenka jest syrenkowata, tzn kusi ;) co prawda to drugie wdzianko bardziej do mnie przemawia i już nie mogę się doczekać efektu końcowego!
ReplyDeletegratuluję posprzątania piwnicy! Na samą myśl, że musiałabym coś takiego zrobić, to mi się robi słabo :P
Twoje „drutowe” tempo przestało mnie już dziwić ale tempo „początkująco-szydełkowe” jest powalające. Mi również syrenka podoba się bardziej na białym podbiciu. Namówiłam Cię na łączenie elementów szydełkiem, to teraz pomolestuję dopasowywaniem za pomocą grubości szydełka. Jeśli najcieńszą masz 2-kę skuś się np. na 1,75 koniecznie firmy Tulip – tymi szydełkami robi się szybciej niż innymi.
ReplyDeleteNowy projekt też mi wpadł w oko ale nie rzucam się na koleją szydełkowa dużą formę.
W kwestii włóczek na szydełkowe ciuszki polecam YarArt Jeans (50% bawełny i akrylu długości 160 m /50 g), robiłam z nie bluzkę szydełkiem nr 2,5, po kilku praniach nie zniszczyła się ani nie zdeformowała, siatkową o której pisałam w meilu również z niej dłubię. Bardzo podobna jest Lorena. Dodatek akrylu powoduję, że wyroby nie są tak szorstkie jak z samej bawełny. Przepraszam, że się tak rozpisałam.
Mnie powala Twoje tempo. Powala niesamowicie. Umiem szydelkowac, robilam to pare razy w wiekszych formatach (=znaczy sie wiekszych niz serwetka ;-)) i mimo praktyki nigdy nie udalo mi sie robic tego SZYBKO.
ReplyDeleteDoceniam tez precyzje i piekno robotek, choc przyznaje ze Syrenka nie jest w moim stylu. Ale Tobie pasuje i turkusowy wyglada zdecydowanie na "Twoj" kolor.
Strasznie podoba mi sie ta czarna wersja prezentacji :) Drugi projekt też niczego sobie i tym razem w kolorze, który lubię :) Czekam na efekty :)
ReplyDeleteTunika ślicznaI zgadzam się z KATH-bardzo dzieciokwiatowa;pasuje do Ciebie
ReplyDeleteWidzę ,że szydełko na stałe zagościło u Ciebie
You are absolutely unbelivable with the pace you've got in knitting and crocheting lately. How many sweaters have you made this year? 20? 30? :-)
ReplyDeletethis one is beautiful and the next one even better!
No, to wpadłaś z tym heklowaniem! Syrenka bardzo stylowa. Proszę, podaj wymiary motywu (z uwzględnieniem grawitacji :-)).
ReplyDeleteZ niecierpliwością czekam na Malwę.
Pozdrawiam Joanna
Oh, I just love the dress! You have become an expert crocheter very fast!
ReplyDeleteC'est très beau! Félicitations!
ReplyDeletetunika super..tempo powalajace..kolor przesliczny:)..to wszystko z toba..na tobie :) zachwycajace..pozdrawiam ania (persjanka)
ReplyDeleteI think what you've done is great.
ReplyDeleteIt really suits your colouring over the black dress.
I also think it looks a bit too loose on you (particularly under the arms).
I don't know much about these things but maybe you can put it in some hot water and shrink it a little.
pięknie wyszła tunika, ja bym tam jeszcze przedłużyła, ale moja Mama mówi, że lubię "szlafruny", co oznacza, długie, powłóczyste ubrania ;-)
ReplyDelete