That's true. I dug out old acrylic leftovers and I'm crocheting for practice - single crochets, double crochets, treble crochets. I may even turn it into something practical - a pillow cover for my cat, because now she has to rest on the balcony directly on the table. ^^
Nawet szybko przybywa. It even grows quite fast. *^v^*
***
Dziękuję za komplementy za Seaside Memories! Thank you for the compliments on Seaside Memories! *^v^*
Przepraszam wszystkich, którym sprzątnęłam sprzed nosa zieloną włóczkę od Rawenny, informuję, że w najbliższym czasie zasadzam się tylko na czerwoną wełenkę, inne są Wasze. ^^
Oglądałam trochę koronek irlandzkich w sieci - rzeczywiście, piękna robota!
Helene, yes, we adore cables! I queued Eris on ravelry and I'll think about it when it's cooler, phew... ^^
Kasiu, moja bawełna (Medusa, XIMA) się nie rozciągnęła, tak samo Gloria Aniluxu. Z innymi nie miałam doświadczeń.
Kalina, może zwiewność koronki zależy od grubości nitki? Chociaż też mam takie wrażenie, że te drutowe są bardziej zwiewne.
Joanno, ja też już pod koniec nie miałam zupełnie cierpliwości do tego wzoru, aż się boję zabrać za drugi wybrany przeze mnie model z Sandry - Golden Girl, też cały w dziurki... ^^
Kath, a ja myślałam, że tylko ja tak mam - siadam z drutami na kanapie w normalnej pozycji, a potem stopniowo zjeżdżam w dół, aż wreszcie pupa mi prawie wisi poza siedzenie a opieram się na łokciach. Biedny kręgosłup!...
Absolutnie się zgadzam, że rękawy spadają z ramion, też myślałam o jakimś połączeniu ich z tyłu.
Opakowana, podobno przez tydzień od jutra ma padać.
Przepraszam wszystkich, którym sprzątnęłam sprzed nosa zieloną włóczkę od Rawenny, informuję, że w najbliższym czasie zasadzam się tylko na czerwoną wełenkę, inne są Wasze. ^^
Oglądałam trochę koronek irlandzkich w sieci - rzeczywiście, piękna robota!
Helene, yes, we adore cables! I queued Eris on ravelry and I'll think about it when it's cooler, phew... ^^
Kasiu, moja bawełna (Medusa, XIMA) się nie rozciągnęła, tak samo Gloria Aniluxu. Z innymi nie miałam doświadczeń.
Kalina, może zwiewność koronki zależy od grubości nitki? Chociaż też mam takie wrażenie, że te drutowe są bardziej zwiewne.
Joanno, ja też już pod koniec nie miałam zupełnie cierpliwości do tego wzoru, aż się boję zabrać za drugi wybrany przeze mnie model z Sandry - Golden Girl, też cały w dziurki... ^^
Kath, a ja myślałam, że tylko ja tak mam - siadam z drutami na kanapie w normalnej pozycji, a potem stopniowo zjeżdżam w dół, aż wreszcie pupa mi prawie wisi poza siedzenie a opieram się na łokciach. Biedny kręgosłup!...
Absolutnie się zgadzam, że rękawy spadają z ramion, też myślałam o jakimś połączeniu ich z tyłu.
Opakowana, podobno przez tydzień od jutra ma padać.
Akuratnie wystawia Rawena wełenkę w kolorze meksykańskiej czerwieni :)
ReplyDeleteNie ma tendencji Twoj kot do drapania posłania? Moje psiury lubią sobie podrapać albo i pogryźć.
Już miałam zapytać co następne - ale widzę, że konsekwentna jesteś i bierzesz się za złoty sweterek :)
Looks like your doing good.
ReplyDeletethat is one good thing about crochet it is faster :)
mamy bardzo podobny gust :p Bo też mi ta wełenka wpadła w oko :P ale, że jakoś nie bardzo leżą mi czerwienie, to odpuszczę :p
ReplyDeleteTo bardzo miłe, że pierwsza szydełkowa robótka będzie dl Kici :)
ReplyDelete